hanka_andrus napisał(a)

A zima ma być długa.......

Haniu, mam nadzieję, że żartujesz

Marta, nie ma sprawy, my wszyscy z Ogrodowiska jesteśmy jedną rodziną i chętnie chociaż po łyczku z Wami się podzielę.

Przeczytałem wszystkie Wasze posty i tak ; wpadnę Marysiu ale ma być dolane tyle spirytusu co jest soku w kubusiu. A co do pokrewieństwa Marty i Marysi to gdyby szukać w księgach to pewnie by znalazł pokrewieństwo. Życzę wszystkim smacznego ale przed zimą nie ruszać !!!

Jolu,nie winię ciebie,tylko zachodnie wiatry,,,,,,niestety od twojej strony przychodzą.
Czyżby gruszki się przypaliły?Chandrę my wszyscy mamy......co chwila deszcz. I w kościach kręci.
I nawet pożalić się nie ma komu.....
Jeżeli ma Tobie ulżyć.....popsiocz na mnie.......będzie lżej!

Sorry za mój nastrój
Nawet psioczyć mi się nie chce A juz na Ciebie przenigdy -jedyna rada przeczekać do jutra ...


a gruszki OK, jutro drugie gotowanie tylko goździki muszę kupić .

To podaj przepis, czy może gotujesz je w cukrowym syropie?Zakwaszasz jakoś ,że nie ciemnieja?

Tak Haniu, to będą gruszki do mięsa - podaję je z borówkami lub żurawiną do mies pieczonych.

Obrane gruszki (muszą być koniecznie twarde) gotuję dwukrotnie w syropie:
0,5 l wody
0,5 l octu
1 kg cukru
kilka goździków

czasu gotowania nie podam, bo to zależy od gruszek; pierwszego dnia gotuje kilka minut, a następnego do"szklistości", ale żeby się nie rozciapały. Potem wystarczy tylko przełożyć do słoików ...

Jak mi się znowu chce jeść - przez ten nastrój chyba wrzucę znowu coś na talerz i na wadze będzie znowu na +

Pamiętam takie chwile......przywoził mąż4 skrzynie brzoskwiń z działki,i wybywał na ryby.A JA-kopciuszek w kuchni-to do sokownika,to do wrzątku,to zalewę gotuję.....horror.
Teraz staram się rozdać co można ,po sąsiadach,a dla siebie..tyle,żeby przy robocie nie zwariować......

Ho,ho,ho! Skowronki już buszują!
A u mnie za oknem......pochmurno i dżdżysto........
Trzeba się zmobilizować,ale i pies się nie naprasza......coś w tym jest.....

Słoneczka jak zwykle życzę i poprawy porannych humorów!Jeszcze mamy lato!
chociaż zwątpić można........

Haniu, nie smuć się, jeszcze musi być trochę ładnych dni.Do licha, lato jak jesień, to może jesień będzie jak lato?
Haniu, różyczka dla Ciebie