Niestety, jestem wśród tych osób, o których czasami mówią w TV
tzn. wśród meteopatów ale pewnie też wśród księżycopatów ha ha ha

Z wiekiem niektórzy tępieją na różne bodźce, a ja się robię coraz bardziej wrażliwa
śmiać się, czy płakać ???
ale jestem też wrażliwa w tym pozytywnym sensie (na piękno, dobro, ...), więc nie jest tak źle

niektórzy robią się radośni i ja do nich należę, zawsze mówię, aby tylko zimę przeżyć to już poleci) , a niektórzy złośliwieją)

jotka napisał(a)



Dzień dobry skowroneczki ! Plus 6 tylko i nieśmiało wygląda słoneczko. Aniu fajne zdjęcie.Ogarnęła mnie zaduma przy nim.Takie z nas maleńkie robaczki na tej naszej Ziemi . Czy istnieją gdzieś na innej planecie podobne do nas istoty ?

Zbyszku, widzę, że marzy Ci się wymiana doświadczeń z księżycowymi ogrodowomaniakami
Na razie szykujemy nasze ogrody na ewentualne pochwalenie się ziemianom, a jak nadarzy się kiedyś okazja z księżycowcami, to ....

jutro wiosna, oby nie tylko kalendarzowa
miłego dnia

Jolu - z tego co wiem to nasze krajowe ziemiany (te najbliższe ) nie są takie skore do pochwał. Czekamy na wiosnę ( w nocy z poniedziałku na wtorek).

Ania.Przeżył starzec marzec przeżyje i ...rok cały???To takie powiedzenie,ale niewyssane z palca tylko z życia.
Meteopaci to nie jedyni ludzie na ,których pogoda ma wpływ.Na każdego z nas działają żywioły to wczorajszy księżyc również.
Anno wrzuciłaś zdjęcie księżyca pisząc,że jest bardzo blisko ziemi i to zjawisko jest raz na 18 lat...
Kilka lat temu (nie pamiętam kiedy,może jeszcze nie miałam dzieci ,albo malutkie...???) ,szłam z siostrą ,patrzę ,a dość spory kawałek od przed nami wielka kula rozpięta na około 2 m ,żółta jak jajko,ale patrzę z niedowierzaniem i widzę ,że to księżyc ...W końcu mówię do siostry,zobacz jaki na stacji neon walnęli ładny ...Ale coś po głowie chodziło mi ,ze to najprawdziwszy księżyc ...I obie spojrzałyśmy po raz kolejny ,żeby utwierdzić się ,że to nie żaden neon tylko satelita.Wisiał na budynkiem z naszej perspektywy jakieś 2 m ,tyle miał średnicy ,bardzo mocne miała kolory żółtego z pomarańczowym i oczywiście z widocznymi zarysami swojej "twarzy"Coś niesamowitego .Nie słuchałam wtedy wiadomości ,więc nie wiem jak nazywało się to zjawisko ...

Jotka nie łudź się już zapowiadają od kilku dni ,że wiosna jeszcze za chwilę,a jutro raczej kalendarzowa.Najwyżej będziemy mile zaskoczeni jeśli meteo się pomylą

pięknie musiało wyglądać)

Zbyszkowi ufoludy się marzą...))A już najpewniej ufoludka Ocho zaraz mnie tu Hania z parasolką pogoni ))))))))))))))))

monteverde napisał(a)

pięknie musiało wyglądać)

Ania pięknie ,a jednocześnie taki dreszczyk niepewności też przeszedł przez skórę ...

Martek napisał(a)

Zbyszkowi ufoludy się marzą...))A już najpewniej ufoludka Ocho zaraz mnie tu Hania z parasolką pogoni ))))))))))))))))

Bez komentarza w sieci ..........

Marto,jeżeli o mnie chodzi,parasola nie noszę.I żartować też lubię.

A przysłowie brzmi:Jeśli starzec przeżył marzec-będzie zdrów!
Kiedy baba w marcu słaba-pacierz zmów!

a inne na marzec:
Co marzec wypiecze ,to kwiecień wysiecze.

Gdy ciepło w lutym,zimno w marcu bywa,Długo potrwa zima ,rzecz to niewątpliwa!

Luty ciepły sprawi mroźny marzec i opóźnia wiosnę.

Ile w marcu rosy na polach znajdują,tyle po Wielkanocy szronów przewidują

Jak się w marcu rola kurzy,rolnikowi się nie dłuży!.