Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Blaski i cienie nowego życia » Edycja postu

Blaski i cienie nowego życia

Urszulla 10:24, 13 lis 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Fajnie dziewczyny że się Wam podoba. Moja sąsiadka robi z szyszek piękności i ja też postanowiłam w ramach czasu wolnego w domu. My to kleimy do styropianu na kleju na gorąco (u nas w budowlanym można kupić cały zestaw z wkładami za 17zł). Ale można kleić do każdego podłoża , ja latem zbierałam korę drzew lub ciekawe kawałki drewna.
Sylwia na pewno ma mnóstwo pomysłów po kursie i coś nam pokaże, nawet z podłożem jaki można wykorzystywać.
Ja mam trochę km do Tychów na giełdę więc nie mam zbytniego rozeznania, ale wiosną może uda mi się wybrać.....jak mamonę jakąś uzbieram
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 10:27, 13 lis 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
A to dzisiaj fotki ogrodowe
podoba mi się Admiration, bo przy ziemi przebarwił się na pomarańczowo-czerwony kolor


____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 10:37, 13 lis 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
I żurawka Lime fajnie też wygląda, ale na wiosnę musi pójść do większego cienia bo ją słońce w tym miejscu przypala nawet pod hortensją.

A wogóle 1 listek coś zeżarło?popsuło mi fotkę, ale dopiero na kompie to zauważyłam


Ogólnie mówiąc żurawki po prostu są piękne do samego końca jesieni do przymrozków i ładnie zdąbią każdy kąt. Tą sobie rozmnożę w przyszłym roku. Ale u mnie muszą być odmiany bardziej odporne na słońce bo te jasne nie wytrzymają-szkoda, bo mi się najbardziej podobają.


I Aurea Nana też ładnie się utrzymały i zakorzeniły od lipca

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 10:56, 13 lis 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
A dzisiaj po niedzielnym ciepłym dniu znów mam myszę i to w tym samym pokoju co ostatnio.....a tamta przecież była złapana i w piecu spalona......czyżby zostawiła jakieś ślady dla swojej rodziny?
Obudziła mnie o 0.30 w nocy tak hałasowała gdzieś w zabawkach S. Nastawiłam 2 pułapki z boczusiem.....i znowu czekam.....ale ona pohałasowała i poszła spać

Myszy ze mną w kulki lecą
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
popcorn 11:22, 13 lis 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Urszulla napisał(a)

Ja mam trochę km do Tychów na giełdę więc nie mam zbytniego rozeznania, ale wiosną może uda mi się wybrać.....jak mamonę jakąś uzbieram

Ula jak sie bedziesz wiosna wybierac daj znac, moze sie spotkamy? Przywiozlabym Ci troche roslinek ode mnie - jesli chcesz.
pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
Urszulla 15:18, 13 lis 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Dzięki Karola.


Dzisiaj miałam trudną sprawę do załatwienia, bo małemu 4-latkowi spuchł policzek od zęba. I pojechałam na wypisanie antybiotyku, a skończyło się na wyrywaniu. Cyrk jak nie wiem, bo mój do tego histeryk i wiertełek się boi. Więc wytłumaczyliśmy z dentystą że nie będziemy wiercić......ale wyrwaliśmy......na szczęście dentysta fachowiec w pełnej klasie--cała wizyta 0,5 godz.psychologiczne podejście do małego klienta a samo wyrywanie 2 sekundy i powrót z płaczem następne 0,5 godz. CZY TRAUMA pozostanie? mam nadzieję że z czasem popadnie w zapomnienie.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
marzena 19:29, 13 lis 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
ładne fotki jesienne, ja tez lubię żurawki ... mam ich kilkanascie odmian, ale... musze kiedyś je oznaczyć...
co do wizyty u dentysty...chyba umiał rozmawiac z małym pacjentem i wiele nie mogło boleć, bo to mleczak był przecież... będzie dobrze ! a małego trzeba pochwalic za dzielność
____________________
marzena O....!
bociek 20:23, 13 lis 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Brrrrrrr, dobrze, ze mleczak, chociaz przy stanie zapalnym nie powinien wyrywac... Ale moze to sie tyczy stalych zebow. Bidulek malutki

Ula, jak tamta sie polasila na boczek (mysza) to i ta sie skusi, no chyba, ze jest na diecie, ale raczej watpliwa sprawa.

Ty jestes pewna, ze ta zurawka to Lime???? Moja Lime nie ma zylek i jest pokarbowana i taka zolto-zielona... Hmmm, moze ja mam cosik innego
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
sylllwia 21:22, 13 lis 2012


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Enya73 napisał(a)

Urszulla dzięki za linka z inspiracjami Wczoraj wieczorem weszłam na Ogrodowisko, trafiłam na Twój link i tam już zostałam. Też zaczęłam już robić dekoracje świąteczne z córką. Pozdrawiam


Sylwia, słyszałam, że Ty już jesteś przeszkolona Może zrobimy sobie grudniowe spotkanie przy wiankach w towarzystwie ogrodowiskowym? Mam pewien pomysł, ale muszę jeszcze jedną osobę przekonać


Anitko jestem jak najbardziej za takim spotkanie, tym bardziej że masz już pomysł
Szyszki z modrzewia są nawet jeszcze lepsze niż z sosny tylko więcej roboty z ich klejeniem, bo drobniejsze, ale efekt będzie ciekawszy. A przyklejać można do różnych podkładów: styropianowych, słomianych, wilkinowych, ja kleje właśnie szyszki do uwitego wianka z gałązek brzozowych. W niedzielę przytargałam do domu brzozowe gałęzie i uwiłam trzy wianki.
____________________
Sylwia - Po prostu ogród...
Kindzia 21:34, 13 lis 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ulcia zarażasz ,mie tymi wiankami szyszkowymi, oj zarażasz
Do tej pory tylko stroiki świąteczne robiłam w dużych ilościach, z roku na rok coraz więcej chętnych...bo przecież jak robię sześć, to siódmy też się zrobi

A może jednak kociątko chcesz? Albo kocicę? Łowna jest i pieszczocha okropna
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies