Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II. » Edycja postu

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 08:16, 19 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agata19762 napisał(a)
Bogdziu do mnie też sójki zaglądają i to często


prymulki i róże też kwitną na przekór całemu światu ...
przynajmniej cieszą w ogrodzie


czy powinno się owijać rodki na zimę ???

kupiłam w biedronce otulinę i myślałam je owinąć,
azalie podobno nie trzeba ...

pozdrówka zostawiam


Agatko ja nie otulam zadnych i niczym , jedynie od połowy stycznia w bardzo słoneczne dni okrywam je z góry zeby nie transpirowały za dużo wody . Tak robię jak pisałam tylko w słoneczne dni do momentu dokad nie rozmarznie ziemia, przynajmniej wierzchnia warstwa.Tobie też nie radzę okrywac a jesli byś koniecznie chciała to powbijac wokół nich duze gałęzie świerkowe ale tak pionowo zeby światło miało dostęp do roślin. U mnie dziś przymrozek , może to już koniec ciepełka?Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 08:25, 19 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
kasiula79 napisał(a)
Bogdziu czy rh Nova Zembla od południowej strony da radę?

pozdrawiam Cię serdecznie


Kasiu nie wiem co znaczy od południowej strony bo całkiem co innego jak on bedzie rósł przed jakimiś drzewami i będzie wystawiony na południe a całkiem co innego jak przy ścianie budynku od południowej strony.W pierwszym przypadku wytrzyma o ile zima nie bedzie wyjątkowo ostra i bezśnieżna w drugim będzie to dla niego za ciepłe stanowisko i nie radze tak posadzic. Ja mam kilka Novych Zembli i rosną wystawione na południe ale jedne lepiej inne gorzej a gorzej rosna takie z hodowli niemieckich . Są mniej odporne i w ostre zimy marzną im czasem pąki , polskim nic sie nie dzieje. Jeśli za mało dokładnie odpowiedziałam to pytaj nadal.Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 09:43, 19 lis 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
A może jakbyś przygarnęła jednego kota, to pogoniłby resztę rywali???

U mnie też sie pojawił znów nowy... i mam psa.... i co z tego?? Jak on nie gania kotów?? No chyba, ze uciekają, ale jak siedzą spokojnie to nawet nie zareaguje...

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
agata19762 11:21, 19 lis 2013


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Bogdzia napisał(a)


Agatko ja nie otulam zadnych i niczym , jedynie od połowy stycznia w bardzo słoneczne dni okrywam je z góry zeby nie transpirowały za dużo wody . Tak robię jak pisałam tylko w słoneczne dni do momentu dokad nie rozmarznie ziemia, przynajmniej wierzchnia warstwa.Tobie też nie radzę okrywac a jesli byś koniecznie chciała to powbijac wokół nich duze gałęzie świerkowe ale tak pionowo zeby światło miało dostęp do roślin. U mnie dziś przymrozek , może to już koniec ciepełka?Pozdrawiam serdecznie.





Bogdziu kochana dziękuję baaaaaaaaaaardzo za odpowiedź !!!
ja już chwilami się gubię, moje dwie sąsiadki zawijają wszystko,
jedna patrzy na drugą...

a ja na nie i nie mam pojęcia co robić...

nawet juki owijają i to dosyć mocno całe, tak, że ich nie widać ...
nie wspomnę o innych roślinach

azalii wcześniej nie zawijałam ...trzecia zima przed nimi,
kwitły cudnie


rodki mam od wiosny....

miłego dnia Bogdziu
____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
agata19762 11:25, 19 lis 2013


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
asc napisał(a)
A może jakbyś przygarnęła jednego kota, to pogoniłby resztę rywali???

U mnie też sie pojawił znów nowy... i mam psa.... i co z tego?? Jak on nie gania kotów?? No chyba, ze uciekają, ale jak siedzą spokojnie to nawet nie zareaguje...




mój Timi super przegania koty,
ostatnio wrócił z całym czerwonym pyszczkiem ....

kot zwlókł się do altany, szukał schronienia na zimę,
tydzień czasu tam spał, już nie wraca...

teraz drzemie

____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
kasiula79 14:08, 19 lis 2013


Dołączył: 30 mar 2012
Posty: 1238
Bogdzia napisał(a)


Kasiu nie wiem co znaczy od południowej strony bo całkiem co innego jak on bedzie rósł przed jakimiś drzewami i będzie wystawiony na południe a całkiem co innego jak przy ścianie budynku od południowej strony.W pierwszym przypadku wytrzyma o ile zima nie bedzie wyjątkowo ostra i bezśnieżna w drugim będzie to dla niego za ciepłe stanowisko i nie radze tak posadzic. Ja mam kilka Novych Zembli i rosną wystawione na południe ale jedne lepiej inne gorzej a gorzej rosna takie z hodowli niemieckich . Są mniej odporne i w ostre zimy marzną im czasem pąki , polskim nic sie nie dzieje. Jeśli za mało dokładnie odpowiedziałam to pytaj nadal.Pozdrawiam.


Bogdziu jesteś niezastąpiona !!! Oczywiście że odpowiedź jest bardzo wyczerpujaca - rh mają rosnąć od południowej strony przed 1,5 metrowymi świerkami.
Mam jeszcze pytanie dotyczące wysadzania teraz rh - muszę podnieść poziom gruntu na którym one teraz rosną i nie wiem czy brać się za to teraz czy moze czekać do wiosny?

Dziekuję za Twoją wyrozumiałość w kwestii moich niekończących się pytań
____________________
Kasia - Marzenie o...######Rabata pod oknami
Bogdzia 16:10, 19 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)
A może jakbyś przygarnęła jednego kota, to pogoniłby resztę rywali???

U mnie też sie pojawił znów nowy... i mam psa.... i co z tego?? Jak on nie gania kotów?? No chyba, ze uciekają, ale jak siedzą spokojnie to nawet nie zareaguje...



Jakoś nie wydaje mi się by to była prawda bo już dawno by któryś inne przegonił .Zobacz jak mi lilie powykopywały





Nornice grasują a żaden sie nimi nie zajmie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 16:19, 19 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agata19762 napisał(a)





Bogdziu kochana dziękuję baaaaaaaaaaardzo za odpowiedź !!!
ja już chwilami się gubię, moje dwie sąsiadki zawijają wszystko,
jedna patrzy na drugą...

a ja na nie i nie mam pojęcia co robić...

nawet juki owijają i to dosyć mocno całe, tak, że ich nie widać ...
nie wspomnę o innych roślinach

azalii wcześniej nie zawijałam ...trzecia zima przed nimi,
kwitły cudnie


rodki mam od wiosny....

miłego dnia Bogdziu


Rododendronów nigdy nie okrywałam ale kiedys okrywałam róże , włókniną o grubości ok 1m. Roboty mieliśmy sporo a róze i tak marzły więc przestałam Najlepiej izoluja naturalne materiały słoma lub gałęzie swierka a reszta moim zdaniem nic nie daje. Na malutki przymrozek może podziała ale nie na duży mróz.Nie mogę za Ciebie podjąc decyzji ale ja bym nie okrywała. Czasem zdarzy się zima bardzo ostra i mogą wymarznąc jak w zimę 12011/2012 . Dużo zależy od tego jakie masz gatunki czy mrozoodporne . Największym zagrożeniem jest susza fizjologiczna i dlatego stale piszę żeby od połowy stycznia chronic rh przed słońcem i wtedy przykrywamy ale nie przed mrozem tylko przed słońcem , taki paradoks, ale sytuacja naprawde grożna dla rh.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 16:21, 19 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agata19762 napisał(a)



mój Timi super przegania koty,
ostatnio wrócił z całym czerwonym pyszczkiem ....

kot zwlókł się do altany, szukał schronienia na zimę,
tydzień czasu tam spał, już nie wraca...

teraz drzemie



Moje wnuczki mają yorka i on za kotami biega ale kocica go podrapała więc i o niego jest strach.Śliczny Twój piesio ale utrzymac czystośc takiego bielutkiego to troche pracy jest. Pozdrawiam Agatko.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 16:26, 19 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
kasiula79 napisał(a)


Bogdziu jesteś niezastąpiona !!! Oczywiście że odpowiedź jest bardzo wyczerpujaca - rh mają rosnąć od południowej strony przed 1,5 metrowymi świerkami.
Mam jeszcze pytanie dotyczące wysadzania teraz rh - muszę podnieść poziom gruntu na którym one teraz rosną i nie wiem czy brać się za to teraz czy moze czekać do wiosny?

Dziekuję za Twoją wyrozumiałość w kwestii moich niekończących się pytań


Kasiu jeśli musisz podnieśc poziom gruntu to nie ma rady musisz wykopac rh , schowac do cienia i posadzic drugi raz już po podniesieniu terenu. Nie mozesz tak po prostu dosypac ziemi bo one muszą miec korzenie na wierzchu i nie znosza zasypywania korzeni. Jesli zasypiesz to masz na 100% pewne ze bedą chorowac . W zwiazku z tym musisz to zrobic wczesna wiosną najlepiej jak tylko ziemia rozmarznie na tyle ze da sie je wykopac , im wcześniej tym mniej odczuja , takie są moje doświadczenia i zawsze tak robie. Więc pamiętaj o przygotowaniu kwaśnej ziemii i posadzeniu na tym samym poziomie na jakim rosły wcześniej . Wyższe posadzenie im nie zaszkodzi a niższe na 100% zaszkodzi.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies