Obawiam się ze może byc malo tym bardziej ze ziemia osiada.Koniecznie musi byc zabezpieczone miejsce szczepienia , takie zgrubienie jak zaczynaja sie łodygi.
No to jeszcze zeby kawałek łodygi był przykryt bo w ostre zimy co nie jest okryte przemarza a co pod ziemia zostaje , nie musi byc dużo byle było z czego wypuscic nowe pędy.To ta ilosc ziemi moze wystarczy , zależy czy bardzo osiądzie czy nie.
Melduje się po przerwie - mój komputer postanowił mnie wykończyć i prawie mu sie udało. Jest dokładnie wyczyszczony ze wszystkich plików i programów. Zanim poogarniam zawartość komputera najpierw odwiedzam ulubione ogrody, zaczęłam od Ciebie, szans na nadrobienie nie ma. Widziałam okienne jesienne impresje - niezmiennie zachwycają.Zima w takim wydaniu cudna poprostu. Mam nadzieję, ze będę juz na bieżąco. Pozdrawiam serdecznie