Tulipany o tej porze trochę zakrywają dziury, bo teraz zanim rośliny się rozrosną, trochę pustawo, a poza tym trochę kolorku na wiosnę wskazane i do wazonu można zerwać.
Nie mogę się zebrać, aby ją przerobić, każda pora roku jakoś nie pasuje...
Teraz tawuła ma spore przyrosty, około 25cm, bo jest już kilkuletnia.
Staram się ją sporo przycinać po kwitnieniu, żeby nie byla za wysoka.
Ja też,często wspominam tamten obiad z uśmiechem.
Nawet w ten weekend myślałam o Was, bo byliśmy w Zielonej Górze u znajomych, zastanawiałam się czy daleko do Ciebie.
**********************
Witaj
Czy nie masz problemu z tą tawułą? Czy jest łatwa w pielęgnacji? Wydaje mi się, że ma intensywny zapach. Podziel się proszę informacjami
pozdrawia początkująca
Ela- dobrze Kasia pisała, ze Ci trzeba przetrzepać to i owo. Jak mogłaś być tak blisko i nie zajechać. Przecież omawialiśmy się. No ja nie mogę. Załamałaś mnie. Do mnie z Zielonej to kilka kilometrów, 5 min jazdy.
No mam nadzieje, że jesteś tu co jakiś czas i nie popełnisz już tego błędu. Bardzo nam było dobrze z Wami i liczymy następnym razem na kawkę u nas na tarasie.
Tawuła wczesna nie wymaga specjalnej pielęgnacji. Jedyne co robię to przycinam po kwitnieniu, ale zaraz jak tylko przekwitnie, bo szybciutko ma nowe przyrosty i jak je obetniemy to nam nie zakwitnie w przyszłym roku.
U mnie rośnie pod brzozami i przy kosodrzewinie, więc pokarmu i wody ma mało, ale na dzień dzisiejszy kiedy jest dużym krzewem nie podlewam a nawozu sypnę czasem wiosną.
Jak dla mnie wcale nie pachnie, a jeżeli już to leciutko.
To bezproblemowy krzew, ma ładną zieleń przez cały sezon.
Pewnie bym zajrzała na kawkę, gdybym miała namiary, ale to była dość spontaniczna decyzja, a potem to wiesz jak to jest w gościach
Obiecuję, że się poprawię, jesteśmy umówieni ze znajomymi na jesień na winobranie.
Jak się uda zrealizować ten plan to nie omieszkam skontaktować się z Tobą.
Byłoby świetnie zobaczyć Twój ogród.