Ania, a miałaś kiedyś te pelargonie angielskie? Bo ja chyba też je kupię. I wsadzę do skrzynek i do chłodnego dam. Po tym jak kwitną teraz, wnioskuję, że kolejne kwitnienie będzie w czerwcu, na początku lipca, czyli w sam raz jak dla mnie.

Kupiłam 3 szt. Na próbę. One są z Holandii i już teraz ładne, co oznacza, że pasione nawozami.Co potem zobaczymy. Taki eksperyment.

pelargonie angielskie bardzo lubię...jednak nie umiem z nimi postępować...zawsze pierwsze kwitnienie jest bujne i piękne...ale potem się coś z nimi dzieje i są tylko pojedyńcze kwiatki...może Ania ma jakąś swoją tajemnicę na pełne kwitnienie?

Aniu, ale masz mało śniegu ! u nas syyypie i sypie
miłego dnia !
acha, a róża śliczna !!!

a ja tak sobie myslę, czy tej róży nie wsadzić do doniczkii potem przesadzic do gruntu... nie mamich narazie gdzie trzymać, w piwnicy ciemno i ciepło, a w domu ciepło... jak myślisz? Nie chcialabym kupić i zmarnować

Aniu, widzę u Ciebie już przygotowania do wiosny. Ja zamówilam przez internet magnolię Aleksandrinę i hortensję Vanilię. Jutro pewnie przyjdzie, a u nas dalej śnieg i wiatr. Będą stać w garażu przy oknie. Cierpliwie czekam na wiosenkę

Anula u mnie też cały dzień sypie specjalnie chodziłam na dwór zdjęcia zrobić

M odśnieża aby można było do garażu wjechać

no i cały czas pada ale trochę drobniejszy bardzo ślisko pełno samochodów w rowach, M wrócił z NDG i po drodze spotykał tych biedaków