Przywrotnik to bylina, która zawsze kojarzy mi się z tym, że rośnie w ekstremalnych warunkach. Łatwo się rozsiewa i wyrasta między płytami czy na murkach oporowych. U mnie w ogrodzie też znalazła swoje miejsce i liczę na to, że będą wyglądać jak te angielskie

Przywrotniki w Anglii częściej się spotyka na betonie niż na rabacie Tutaj w Wollerton Old Hall Garden końcem maja

A tutaj w Coton Manor

Sebku, bardzo trafna uwaga, że więcej go na betonie niż na rabacie Rzeczywiście uwielbia szczeliny.

Dołączam zdjęcia moich przywrotników w towarzystwie innych roślin

ostróżek



peonii



floksów

krwawnika kichawca i kocimiętek






lilii złotogłów



samotnie

A mnie przywrotnik ostroklapowy kojarzy się przede wszystkim ze swoją tradycyjną rolą na rabacie bylinowej tj. towarzysza, spinacza kompozycji, uzupełnienia. Przykład z różą, kocimiętką i białymi kwiatkami jest jakby wyjęty z angielskich poradników

Kwiaty przywrotnika w zachodzącym słońcu....



.....są bardzo widoczne na rabacie

Przywrotnik sam w sobie extra wygląda w dużej ilości, a najładniej w towarzystwie jako zielona "mgiełka" podkreślająca urodę innych roślin.

Jest to bardzo ładna i ciekawa roślina. Doskonale wygląda w kompozycjach kwiatowych (długo się trzyma). Wykorzystuje ja również do suchych bukietów.

Lubię go za tą zieleń, którą "daje" po oczach



w tle