Danusiu nie było co fotografować hahahahahah
dostałam gole patyki z korzeniami
ale byłam uparta i chciałam już tej jesieni je wsadzić, żeby za rok doczekac się chociaż pojedynczych kwiatuchów
kupiłam 3 Rhapsody in Blue
3 Ghislaine de Feligonde jedna poszła do mamy
i pod wpływem chwili INDIGOLETTA
z różami to u mnie nie koniec , będę chciała sadzić pod oknami salonu - tam gdzie miałam dalie i koło warzywnika musze dokończyć 2 szpalery.........mam zimę żeby zdecydowac co wybrać , także na wiosnę możemy razem zamawiać