Aga, czy Pan Ogrodowy pokazał Ci pomoc na rysunkach (chodzi o kształt rabat), czy tak po prostu na słowo opowiedział, gdzie co powinno być? To majstersztyk.
Aga - zawsze jak tu wchodzę to myślę o tym Twoim tirze Zazdro wtedy cała Polska miała, uwierz mi na słowo (pisane, ale jednak słowo! )
Do mnie transporty roślin nie jeździły, ale ile kursów sam albo z Mamą wykonałem... Nie zliczę Ale do dziś czuję ten intensywny zapach hardkoru jak nakupiliśmy tyle roślin, że wracałem do domu leżac w tej przestrzeni na nogi za tylnymi siedzeniami Godzina jazdy... Dasz wiarę?
Najpierw długo rozmawialiśmy, planowaliśmy
nie ukrywam że moja wiedza o roślinach była wtedy nikła
kierowałam się tylko tym co mi się podoba a nie tym co jaką glebę, ziemię warunki lubi
zresztą u mnie to gdzie mokro czy sucho zmieniło się na przestrzeni tych paru lat, dlatego później już sama wiedziałam jakich roślin szukać na dane miejsce
Z Tomkiem ustaliliśmy gdzie zrywamy trawnik
to on podpowiedział mi że najlepiej będzie stworzyć "pokoje" podzielić działkę tak żeby wszystko nie było widoczne z jednego miejsca, żeby przechodzić po ogrodzie i być ciekawym co jest schowane za innymi roślinami
Po naszych długich rozmowach bardzo dużo się nauczyłam
To prawdziwy pasjonata, kochający rośliny i ogrodnictwo
Tomek narysował projekt, naniósł rośliny
z których zostały chyba tylko drzewa i niektóre krzewy hahahahahahaha
zrobiłam swój projekt
z którego na koniec też mało co zostało
Tomek przywiózł w tym tirze jak ja to mówię szkielet ogrodu
który wypełniliśmy pomnożonymi u mnie bylinami od mamy
a potem ja z każdym rokiem wprowadzałam zmiany - nie przeniosłam tylko drzew - większość krzewów poprzenosiłam
a ile dodałam innych rzeczy to sama wiesz
nie mogę jakoś znaleźć całego zdjęcia projektu który dostałam od Tomka, mam już z moimi malunkami