Od wczoraj siedzę nad wiankiem jakiego - mam nadzieję

nikt jeszcze nie stworzył - i mam nadzieję że nikt na ten pomysł nie wpadł wcześniej
mam zamówienie na wianek całosezonowy z możliwością zmiany na dany sezon, boże narodzenie wielkanoc lato jesień
miałam dawać haczyk i doczepić kilka bombek, kilka jajek itd - ale pomyślałam a czemu nie dać całego wymiennego pasa?
na razie owinęłam materiałem - udało mi sie kupić idealny kolor jaki chciałam
wczoraj rano walczyłam z kokardą 1,5 h

naoglądalam się filmików na youtoubie , złamałam 3 igły, uszyłam skleiłam a na koniec kokardę pocięłam i zaczęłam przyklejać pojedynczo i wreszcie byłam zadowolona -śmiałam się do Jacka że właśnie przeszlam poranny indywidualny kurs robienia kokard - ale teraz wiem już jak i następne będe robić w 20 minut - i tak dochodze sobie z każdą rzeczą - sama samiusieńka
najfajniejsza praca z układaniem kwiatów
zaraz idę tworzyć dalej - sama jestem ciekawa jak to ostatecznie wyjdzie i czy poradze sobie z tymi dokładankami z jajek i bombek