Witaj Gabi

Chciałam się przywitać i zaznaczyć wątek Muszę go przestudiować. Mojemu męzowi , który zerka przez ramie spodobały się meble ogrodowe na pierwszej stronie. Moze mi kupi w tym roku...

noemi napisał(a)

Właśnie dokupiłam jeszcze trzy ??? a ja też potrzebuję , natentychmiast .... gdzie kupiłaś ?

Hahahaha - u Kaczergis
Jutro to sobie wyjaśnimy

magdaB napisał(a)

Witaj Gabi

Chciałam się przywitać i zaznaczyć wątek Muszę go przestudiować. Mojemu męzowi , który zerka przez ramie spodobały się meble ogrodowe na pierwszej stronie. Moze mi kupi w tym roku...

Madziu - meble oczywiście z Ikei

Gabisia ja też zarażona brzozami Jutro kupuję!

polinka napisał(a)

Gabisia ja też zarażona brzozami Jutro kupuję!

Hahaha
No to super - Wrocław cały zabrzózkowany!

Pozdrawiam Polinko!

(czy Ty masz coś wspólnego z naszą kolejką linową przy Polibudzie??)

Doorenboski są zarąbiste.
Też mam...ale moje to nawet kory jeszcze białej nie mają

ku pamięci od Danusi:

Szkodniki

Skorupik jabłoniowy - pędy zamierają, widoczne są na nich brązowe lub szare tarczki owadów w kształcie przecinka. Zwalczanie - oprysk w maju Mospilan, Actellic

Wzdymacz bukszpanowy - listki są poskręcane, szczególnie na wierzchołkach, samice żerują od spodu liści. Zwalczanie - Talstar

Przędziorek bukszpanowiec - żeruje na liściach, wysysając soki. W miejscach żerowania tworzą się drobne, żółte cętki, zlewając się potem w plamy. Liście żółkną i zasychają. Zwalczanie - w październiku do kwietnia opryskujemy olejem parafinowym, Promanal, a w okresie wegetacji Polysect.

Miodówka bukszpanowa - to pluskwiak, który żeruje na dolnej stronie liści powodując, że blaszki liściowe zwijają się jak główki kapusty i widoczne są zielone larwy z woskowymi, białymi nićmi. Blaszki liściowe wybrzuszają się. Zwalczanie - październik do kwietnia Promanal, potem w okresie lata Mospilan, Confidor

To kiedy akcja oprysk?

Marzena2007 napisał(a)

To kiedy akcja oprysk?

Już podlałam Confidorem.

Za tydzień zrobię oddgrzybianie, a reszta (Mospilan) w maju.

Jejku ja jeszcze nic nie podlałam,nawet całego trawnika z filcu nie wyczesałam