mira napisał(a)
Nie mogę się zabrać do roboty i szwędam się po O i sobie trafiłam hehe jak lubię takie opisy!!! i to róż
Z Twojej listy Top mam Grahama i to dobrych kilka lat - i tak samo oceniam, rośnie krzew wysoko u mnie przywalony hortensją więc się przewiesza bo ma takie teraz łukowate gałęzie
Gethe znów kwitnie teraz mocno ale na 2 metrowych batach, kwiaty duże wyraziste, mega mocna przez 2 lata ledwo zipiała bo źle ją posadziłam ale się wylizała i daje do wiwatu, warto na wiosnę nisko przyciąć
Mam tez Leonardo pierwszy sezon chyba kupiona wiosną, kiepsko na razie rośnie, zakwitła może kilka kwiatków ale ja szybko ścinałam bo wyczytałam że wówczas lepiej buduje krzaczek, teraz zakwitła 1 kwiatkiem ale już się napawam jesiennie, no i trzyma długo kwiaty niestety nie pachnie też w zasadzie słabo urosła - zobaczymy w kolejnym sezonie
szukałam zdjęć ogrodu ale wiele nie ma, a co znalazłam to tylko łał
pozdrawiam
Cześć Mira
No to muszę mieć więcej cierpliwości do Goethego, za Twoją radą przytnę go wiosną solidnie.
Leoś jest u Konstancji taki piękny, może w przyszłym roku się poprawi?
Przesadziłam go w bardziej słoneczne miejsce, zobaczymy.
Ja kwiaty też szybciutko ścinam i rzeczywiście różyczki szybciej się rozbudowują.
Pozdrawiam!