Stworzenie romantycznego ogrodu było moim zamiarem od początku, dzięki, że dostrzegłaś te budzące się nadzieje i oczekiwania.
A przy ławce, to Jasmina, też jestem zdumiona, bo zeszłej wiosny posadzona i na razie zachwyca mnie niezmiernie.
Lawenda, wg mnie, to najlepsze towarzystwo dla róż.
Kasiu, to Jasmina, ale mam ją dopiero od roku, na razie dobrze się sprawuje, nie śmieci, obficie kwitnie i jak na razie kwiaty mnie zachwycają, piękne są. Do tej pory tylko oprysk gnojówką z pokrzyw i jako jedna nie miała mszycy w ogóle.