Miałam na pergoli Clematisa "Paul Farges" i niestety pozbyłam się go, to znaczy przycięłam do ziemi dwa tygodnie temu, bo to roślina jednak bardzo ekspansywna i zanim uświadczyłam maleńkich białych kwiatuszków, rozrosła się zielonym tak, że nie można było już tego ujarzmić. Teraz znów odrasta z niebywałą siłą. Będę w tym tygodniu wykopywała (szt.8). Jeśli ktoś chce go przygarnąć, to chętnie oddam...
Teraz szukam powojnika, który będzie robił piękne tło dla różowych róż, Jasminy i Gardiny. Myślę o bieli, ale może i w fiolety, burgundy pójdę...
Tutaj, to akurat Gardina pięknie rozgościła się na kratkach.