A oto przepis na pierniczki.

1 kg + 1 szkl.mąki
250 g miodu pszczelego,płynnego
400 g cukru (z tego pół szkl.upalić na patelni i zalać pół szkl.wody)
2 przyprawy do piernika
kostka KASI
3 jajka
łyżeczka amoniaku
pół op.proszku do pieczenia
5 dkg kakao
4 łyżki kawy sypanej

Mąkę,kakao,kawę ,proszek do pieczenia i przyprawy do piernika wymieszać w misce.
Następnie w rondlu rozpuścić KASIĘ,miód i cukier.Dodać wcześniej upalony cukier.(odstawić do ostygnięcia).
Dodać do miski z wymieszanymi składnikami i dodać ubite jajka.Na koniec dodać amoniak(rozpuszczony w 50 ml wody).
Zagnieść ciasto i odstawić na 4-5 godzin.
Wykrawać pierniczki gr.około 0,5 cm i piec w temp.170 stopni 10-15 minut.

Pozdrawiam !

Dzięki

Witaj serdecznie.
Apetyczne te pierniczki. Człowiek zajrzy tu na moment i odruch Pawłowa cały dzień murowany.

Witam Zuza,cieszę się ,że tak pierniczki działają
Pozdrawiam.

Życzenia Świąteczne

Renatko dziękuje bardzo,życzenia są świetne.
Pozdrawiam.

bea_ta napisał(a)

I jeszcze zdjęcia zrobione z balkonu,wiem..jest tragiczne Nadają się do "Antyogrodowiska"
Wiosną mam zamiar ruszyć do "boju".





Wszystko do poprawki.

Ja jakoś tej tragedii nie widzę,masz ładny żywopłot, który jest zazwyczaj podstawą i da ładne tło dla innych roślin. Masz po prostu jeszcze mało posadzone, trzeba wyznaczyć linie rabat, niektóre rośliny trzeba włączyć do nowych rabat, a inne przesadzić. Altanę może czymś obsadzić, będziesz mieć pięknie, tylko nie sadź pojedynczo kolejnych roślin. Ja bym chyba tylko ten świerk zostawiła, bo jest za duży na przesadzanie, resztę bym w rabaty wkomponowała. Będę podglądać i kibicować. Pozdrawiam świątecznie

Dziękuje za odwiedziny.Wiesz Gosiu,jak się naoglądałam tutejszych ogrodów to stwierdziłam ,że u mnie szału nie ma
Na wiosnę mam nadzieją ruszyć.Jeszcze raz dziękuję za wizytę i lecę do Ciebie

Dla Ciebie życzenia szczęśliwych i radosnych Świąt

Dziękuję za życzenia Urszulko
Pędzę z rewizytą...