Gdzie jesteś » Forum » Oddam » Tykwa pospolita - Lagenaria siceraria

Pokaż wątki Pokaż posty

Tykwa pospolita - Lagenaria siceraria

Emilianoparm... 09:42, 31 sty 2011


Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
mogę przekazać w dobre ręce nasiona tykwy. Dokładnie nie wiem ile mam ale koło 50 dwóch odmian czyli stówka będzie. Niedługo trzeba będzie wysiać więc możemy założyć wątek równoległy i pokazywać jak u kogo rośnie dla porównania ja próbowałem 2 razy ale zawsze był mega niekorzystny sezon i najwięcej udało mi się wyhodować taki okaz.....
____________________
Mój ogród.....czyli bardzo wredny kawałek planety;)
tyna 12:10, 31 sty 2011


Dołączył: 11 wrz 2010
Posty: 1711
A jaki sezon jest maganiekorzystny? Chętnie bym spróbowała,ale może i u mnie jest meganiekorzystnie....
pozdr.
zaraz, zaraz...czy chodzi o "brzydkie" lato, czyli chłodne i deszczowe?
____________________
pozdrawiam :)
Emilianoparm... 14:53, 31 sty 2011


Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
pierwszy raz wysiałem po zimnej zośce w grunt (dawno to było więc nie pamiętam dokładnie co i jak) i szybko wzeszły. Trochę sztuk ślimaki mi zjadły ale to co zostało poszło w górę. Na wakacje jednak pojechałem do Warszafki na Wawer robić projekcik i jak wróciłem to miała już z 5 metrów> Kwiaty były i wszystko niby ok ale potem była mega susza całe lato i żadne podlewanie nie wystarczyło, w dzień była wiotka a wieczorem nabierała turgoru, widocznie pochłaniało jej to tyle uwagi że nie była zainteresowana wzrostem bo około 1,5 miesiąca stała w miejscu...potem niby ruszyła ale juz mrozy się zaczęły i nowe zawiązki marzły a to co na zdjęciu wyżej nie zdążyło urosnąć bo roślina zakończyła wegetację.
Drugi raz wysiałem już takie 10-15 cm wcześniej wysiane na parapet i dałem je w półcień. niby urosły ale rzadko który kwiat był zapylany ( a dziwne bo ładnie pachną piżmem) a jeśli już się zdarzyło to od razu zamierał i usychał. Także kwiatów było masa tylko nic nie chciało się zawiązać.
Na razie lepsze efekty były w w słońcu i z gruntu więc na tym się skupie w tym roku....ale z parapetu tez spróbuję
jak chcesz to będziemy eksperymentować
____________________
Mój ogród.....czyli bardzo wredny kawałek planety;)
tyna 15:04, 31 sty 2011


Dołączył: 11 wrz 2010
Posty: 1711
pewnie, że chcę
____________________
pozdrawiam :)
Emilianoparm... 15:06, 31 sty 2011


Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
adresik na pw poproszę
____________________
Mój ogród.....czyli bardzo wredny kawałek planety;)
Emilianoparm... 15:08, 31 sty 2011


Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
acha za drugim razem było deszczowo wiec kwiaty może mniej zwabiały zapylaczy. Teraz dobrze by było aby lato było ciepłe ale nie suche na pieprz i dłuugo ciepełko było
____________________
Mój ogród.....czyli bardzo wredny kawałek planety;)
Matka 21:51, 31 sty 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Ja też będę siać w tym roku, dzisiaj doszła nowa dostawa nasion
To, Emilo, mówisz od razu do gruntu?bo ja chciałam najpierw na parapet, ale może lepiej się z niż nie patyczkować?
____________________
U Matki
Emilianoparm... 22:50, 31 sty 2011


Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
ja dawałem tak i tak ale raz całość w grunt a raz na parapet
w tym roku zrobię trochę w glebę a trochę w donicę
____________________
Mój ogród.....czyli bardzo wredny kawałek planety;)
Gardenarium 13:50, 01 lut 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
A może jedną bym wsadziła u Babci w namiocie? Sprawdzimy, jak sobie radzi w cieplarnianych warunkach.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Martek 02:04, 05 lut 2011


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Emilianoparmezano napisał(a)
mogę przekazać w dobre ręce nasiona tykwy. Dokładnie nie wiem ile mam ale koło 50 dwóch odmian czyli stówka będzie. Niedługo trzeba będzie wysiać więc możemy założyć wątek równoległy i pokazywać jak u kogo rośnie dla porównania ja próbowałem 2 razy ale zawsze był mega niekorzystny sezon i najwięcej udało mi się wyhodować taki okaz.....

Kochani ja wiem jak bawić się z tykwami już tłumaczę
Tykwa musi być wysiana na parapecie w doniczce do gruntu daje się ją po majowych przymrozkach ,przecież to roślina egzotyczna.
Wsadza się ją na słoneczne miejsca ,musi na czymś się wić czyli potrzebne wsparcie i nie należy jej dotykać.Dotknięty kwiat zaraz usycha.Ta roślina nie pachnie specjalnie nie ma co wąchaćNależy ją zasilać ,nie należy w sezonie upalnym przesuszyć bo to lubi wodę jak dyniowate i czekać na efekty.
Emil robiłeś podstawowe błędy.Czyli ,że od razu do gruntu ,a to późno na dojrzałe owoce potem,że w półcień ...
A do gruntu wkłada się gdy roślina ma 4 liście ! Powinno się ją hartować ,ale jak jest ciepło to nie ma musu.
Miałam takie ładne tykwy dość duże za pierwszym razem,za kolejnym było już mniej owoców ,za trzecim pogoda była fatalna i odmiana gorsza na wygląd,ale bardzo liczyłam ,że zrobię z nich grzechotki .Bo chyba wiecie ,że tykwę wykorzystuje się na wiele sposobów ,a jednym z nich są instrumenty
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies