Mirka napisał(a)

Chyba Tereniu cała moja trzy letnia praca poszła na marne .Szkoda na razie nic nie karczuję czekam do wiosny.Teraz skupiam się na wiesz czym

Nie żartuj...aż tak źle?

Zobaczysz, część pewnie odżyje, a resztę znów sobie wyhodujesz teraz masz ważniejsze sprawy na głowie za które oczywiście kciukuję

Kochana, nie martw się! Jestem pewna, że wiele z tych roślin wiosną Cię zaskoczy! Ja pamiętam jeszcze o tych dzwonkach dla Ciebie. Mogę Ci teraz wysłać? Masz czas?

Mireczko, na wszystko przyjdzie czas. Twoje roślinki wiosną odżyją. Może nie wszystkie, ale jeszcze cię zdziwią. Zanim się przeniesiecie do nowego, zrobisz listę potrzeb, zobaczysz jak się wszystko znajdzie raz dwa.
Tak, jak Tess pisała, w wielu ogrodach są nadwyżki produkcyjne. Nie martw się. Buziaki.

Mirka napisał(a)

Chyba Tereniu cała moja trzy letnia praca poszła na marne .Szkoda na razie nic nie karczuję czekam do wiosny.Teraz skupiam się na wiesz czym

Mysle, ze jednak nie, musisz poczekac, trudne to, ale rosliny maja wielka wole zycia

Ilona
Irenko
Iwona
Dzięki za wasze wpisy .Ja nie z tych załamujacych się.Wiosną pokaże co padało a na razie cieszę się tym co będzie i fotki z tego pokażę niebawem☺Ilona czas mam ale na razie nie wysyłaj dzięki i pozdrawiam.

JulkAd napisał(a)

Nie żartuj...aż tak źle?

No właśnie, ja tez nie rozumiem, a zaglądam do ciebie regularnie
W sierpniu jeszcze pokazywalas roslinki, hortki i trawy, potem pisalas coś o anabelce ze listki wyschly ale dziewczyny pisały ze odbije.
A teraz piszesz ze wszystko na marne to ja juz nic nie rozumiem co sie stało
Juz od prawie tygodnia deszczyk kropilł i trochę jednak podlalo
Roslinki które podwiedly napewno odbiją...

Jasne, w takim razie jak miała ochotę to daj znać

Też zaglądam i się zastanawiam, czy aż tak źle z roślinkami. Oj, byłoby strasznie szkoda Twojej cieżkiej pracy! Ale może będzie dobrze

Pozdrawiam