Czytam o myśliwym i skóra mi cierpnie.
U mnie w ubiegłym roku pod ogród podchodziły dziki i sąsiad myśliwy pomógł nam się z tym uporać. Nie wyglądało to jednak tak jak u Ciebie. Była cała akcja powiadomienia wszystkich w okolicy, by nie wychodzili z domów. Nocą przestraszyli całe stado. Bali się by rykoszet nie zabłądził w okolice domostw.
Mirko życzę zdrowia i pomyślności w 2022 roku
Fajne te pieńki Miruś dostałaś werbenkę będziesz rozmnażać? A nie wysiewa Ci się? Ja już muszę ją ograniczać a i tak na nowych rabatach się pojawia, ale lubię ją i to taka roślinka zapychająca nadmiar przestrzeni wszystkiego najlepszego w tym Nowym Roku
Fajne Dla bezpieczeństwa możesz je skręcić jeden do drugiego, my tak zrobiliśmy bo nam raz wichura porozrzucała. Ja zimą sypię do nich ziarno ptakom jak do karmników
Takie zdjęcia zdecydowanie poprawiają nastrój, kiedy za oknem szaro, zimno i ciemno.
Pozdrawiam noworocznie i życzę dużo zdrowia i zadowolenia z ogrodu.
Monika werbena u mnie strajkuje pojedyncze siewki znajduję dlatego wysiewam ją.
Też ją lubię i dlatego wysiewam.
Jedną sadzonkę zabrałam na zimowanie do domu i z niej będę pobierać sadzonki.
Tak teraz wygląda.