A wiesz Marzenko, że ja latając na Goole earth widziałam cię przy ścianie

nieźle zakombinował, ale ma moje poparcie...ściany w tym momencie zazdroszczę..ja leje szlaufem, po sobie

wieczorkiem może foty z przymierzania?
Izus, nie da się pod sosnami...żywica kapie, jak deszcz, ale na pergoli możemy posiedzieć
Winia, to juz nie mam wyrzutów..ganiam z ręcznikiem, inaczej sie nie da
Reniu, owszem, ale nacieszmy sie póki jest, bo pogoda w tym roku nie rozpieszczała..mamy wczasy w domu