Oj tak, zimno, albo raczej ta wilgoć taka nieprzyjemna, niemniej coś tam planuję zrobić na ogrodzie, co wyjdzie z planów nie wiem...
paluch poddany morderczej rehabilitacji, doktor walczy o 90% a ja o 100%

Irenko plagi są zawsze w ogrodzie... Taki los ogrodnika. Teraz nornice szczególnie aktywne bo już mało pokarmu mają i robią zapasy..
Nie chce mi się wyjść na ogrod


Na najbardziej lubię tulipany pełne i liliokształtne, potem virdiflora, potem póżne zwykłe ale o wielkich kielichach, zapomniałam jaka to odmiana.... W tym roku dokupiłam tylko pełne....

U nas też zimno i wilgotno, podziwiam, że jeszcze pracujesz w ogrodzie, ja już spasowałam.
Nie lubię jak mi zimno, więc się nie zmuszam... tylko, że ja mam zdecydowanie mniejszy ogród, więc wszystko łatwiej ogarnąć.
Trzymaj się i nie przesadzaj z tą rehabilitacją, aby nie zaszkodzić, paluszek powolutku dojdzie formy, będzie jak nowy, jeszcze troszkę.

No to kilka fotek i uciekam trochę pobiegałam po innych ogrodach

na nowo zrobiłam fotki tej trawy, czy to jednak na pewno Amazon Mist?czy stipa i nie przezimuje?

wiecie, ja z tymi nazwami ciągle na bakier wszystkie jeden rodzaj tu..

Aniu dziękujemy
szkoda, ze tak daleko jesteś, na żywo bym obgadała o nim, to i owo