Tak, to jest ta co razem kupowałyśmy, ale pamiętasz, babka nie znała nazw...
Dziękuję ci, jeśli to ona, to powinna przetrwać, ale jedna ma takie poskręcane końcówki, jak loczki
tę trawkę tez mam fajną, jeśli psy się na niej nie kładą...
i zobacz jakie dorodne bukszpany Waligóry!
Rok temu miałam tam stipy i wszystkie padły po zimie; tę rzeczywiście kupowałam w towarzystwie Madżen, więc jeśli uważa, że to carex, to się cieszę, zal byłoby stracić
z nornicami jakoś wygramy, kreta nie ma już, to może dlatego one wróciły?
a u mnie żurawki kwitną, a dziś jeszcze cieplej, co to się będzie dziać dalej na ogrodzie!
i bakopa nadal
To się cieszę Reniu z tobą kretów też już nie mam...wróciły nornice, może głodne?
tak patrzyłam na ogród, no dalej jest kolorowo, choć inaczej, bo tam gdzie nie ma bylin, jest pustawo...
Marta, mam ich sporo w różnych miejscach, nawet na ostatnich fotkach widac te cięte na wyspie; koło domku letniego tak się rozrósł i zbrzydł, że też go powycinałam i powoli tworzę bryłę
inne wycięłam w kulki, też na ostatnich fotach są
Bez wątpienia poradzisz sobie sama, tu nie ma nic trudnego