Aż tak! Nie lubisz ich, czy jak?
Zawsze podziwiam trud tej formy siania, o której piszesz, ja wolę w grunt, ale to już wiesz
Będę podglądać, czy wytrwasz w postanowieniu
Irenko piszesz u Bogdzi ze masz nadzieje ze zima Was lagodnie potraktuje
No to nic z tego babcia Jadzia wlasnie spakowala chmurki snieg i mroz tylko zaadresuje kartony i juz do Was wysylam hi hi hi u nas zaczyna sie ocieplac
pozdrawiam
Polinko, wiem, że nie będzie to budujące, ale ja się nie martwię, co ma być, to i tak będzie, czy się martwię czy nie, więc wolę zająć myśli i ręce czym innym
A przyroda tyle lat istnieje i daje radę, da i teraz więcej huku o nic, no chociaż jak ktoś mi opowiadał na Hawajach było rok temu -1 a u nas 12 plus...czyli klimat zmienia się, ale wg moich obserwacji przesuwają się u nas pory roku
buziam i nie martw się