Lubię duże cudeńka. Powojnik żółty tangucki rośnie u mnie od lat, udawało mi się robić z niego sadzonki, kiedyś mnie podkusiło, aby go przesadzić i nie wytrzymał zabiegu. Na szczęście mam młodą sadzonkę. W tym roku posadziłam dwa białe "Paul Farges" ale chyba jeszcze skuszę się na Rubensa. Mam jeszcze dwa inne botaniczne, ale te przyrastają zdecydowanie wolniej.