Bożenko, idzie dobrze, ale co do efektu, no zobaczymy musi być zrobione w całości, bo tak nie ma efektu, zwłaszcza, ze jest otwarta przestrzeń i żółty gryzie mi się ze wszystkim i nie tylko to
Dałam te fusy, mam nadzieję, ze pomoże
Jak tam po świetowaniu u mnie było fajnie, nawet zatańczyłam z wnusią
Kasiu, co do wisterii, rzeczywiście to inwazyjna roślina, jak jej trochę popuściłam, mało nie zniszczyła mi potężnych sosen, zatem pilnuję jej i tnę nawet 3 razy w roku ale jest piękna jak kwitnie i zabójczo pachnie, zatem jakiś słup z zelbetonu sobie poradzi
A tamaryszki generalnie są drzewami, na Krecie widziałam takie około 20 m; swoje maleństwa od początku prowadziłam w formie drzew, boczne odrosty usuwałam i tylko w górę szły, i tak sobie rosły i teraz to już 10m jak nic; uwielbiam je za 3 krotne wybarwienie i każde piękne, a jak kwitną na różowo, bardzo intensywnie i pięknie pachną, polecam zatem..można je prowadzić też w kulę czy parasol, można na początku, jak rośnie zapleść pieniek w warkocz, ot ile fantazja pozwoli
p.s. myślę, ze ma około 12-10 lat
Cieszę się Aniu mam jeszcze 3 glicynie na rabacie koło wiązu i tym dałam luz, pną się po tym pond 100-letnim drzewie, jeśli zakwitną, będzie to wyglądac bajecznie, bo mam tam kolor biały, różowy i fiolet
No właśnie na fejsiku widziałam, że miałaś warsztaty
AS. jest rewelacyjna, ale niestety droga; można kilka rzeczy nimi zrobić, ale jak chodzi o powierzchnię 30 m kwadratowych, to to olbrzymi wydatek, zatem trzeba szukać czegoś innego
..wynalazłam te materiały, są świetne, ale Osmo też drogie, bo 2,5 l to koszt 400zł
tego używam do metalizowania efektu, nadaje się na wszystkie płaszczyzny i materiały, w zależności od potrzeb z podkładem lub bez
z tej firmy mam farbę i to, tym będzie wykańczane drewno w domku letnim, ale jak będzie ciepło oraz drewno w domu