Milka
19:01, 09 lut 2014
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Marzenko, dzis odpuścilismy sobie remont i pracowalismy w ogrodzie, bo super pogoda, potem siąpił deszcz
ścięłam trawy i byłam w szoku, jak zaawansowana wiosna, takiego czegoś to ja nie pamiętam
to dobre wieści z rodzinnych stron przywozisz, no wiosna i już
moje głogowniki na pniu, kordyliny australijskie i jaśminy z Krety mają się bardzo dobrze w domku, postanowiłam juz wyciągnąc je na zewnątrz
ciężko już było ciąc trawy, za rok jak będą jeszcze większe kępy, będę jak wy piłą elektryczną ciąć
tu już pełno krokusów i żonkili wyłazi
ta trawa, nie znam nazwy, wypuszcza juz zielone źdźbła, aż trudno było mi stare wycinać
czyśćce szaleją, rosna na potęgę
rozchodniki w oczach idą i pysznogłówki, no szok!
łubin ma nowe listki

to dobre wieści z rodzinnych stron przywozisz, no wiosna i już


ciężko już było ciąc trawy, za rok jak będą jeszcze większe kępy, będę jak wy piłą elektryczną ciąć

tu już pełno krokusów i żonkili wyłazi


ta trawa, nie znam nazwy, wypuszcza juz zielone źdźbła, aż trudno było mi stare wycinać
czyśćce szaleją, rosna na potęgę


rozchodniki w oczach idą i pysznogłówki, no szok!


łubin ma nowe listki
