O, szybko posiałeś, ja jeszcze nic, czekam jak cieplej będzie i na zewnątrz będę siać, może w sobotę, ale muszę pomyśleć, gdzie i z czym łączyć, bo rok temu na łapu capu było idę popatrzeć do ciebie
Też mam ukorzeniacz, ale wtykałam bez niego; pierwszy eksperyment był rok temu, też bez ukorzeniacza, wszystko się przyjęło, ba nawet zakwitło jednym kwiatkiem
Generalnie one rosną i w cieniu i w półcieniu, u mnie w słońcu, więc na pewno jakieś dobre miejsce znajdziesz pozdrawiam Danusiu
Ania, w gruncie lepiej sobie poradzą w wodzie puszczają listki, ale potem one więdną; żurawek nie czyściłam, za bardzo nie ma co, chyba że później zeschną te listki, to ciachnę nożycami, aby szybciej, bo trochę ich mam
Ponoć cedry libańskie są najbardziej mrozoodporne i mogą być sadzone wszędzie kupiłam je w lutym, takie malutkie i tu w marcu dałam do gruntu, miały około 20 cm, a w tej chwili największy ma po 2 latach ponad 2 metry
Kondycja ciut podupadłą po fali robót ogrodowych na przemian z remontem, ciut odsapnę i wróci