Ewa, ja już odpowiadam to, leci....
Jak by te głogowniki zakwitły, byłby czad, może jest szansa, bo zima ciepła była i na razie ich nie tnę
Chłopcy spisali się na medal
Ciemierniki kupione na giełdzie, takie okazy wypatrzyła Marzenka
Zaraz wrzucę piwonie, biała nie pachnie, ale stoi na baczność z mnóstwem kwiatów, różowe pachną, ale dostałam na jesień stare odmiany pachnące, jeśli tylko się przyjmą, podzielę się, ale musisz do mnie przyjechać na kawę...a i mahonia już twoja podrosła i czeka, jak ona pachnie
O matko i córko, jaka wiosna u Ciebie! I piwonie, cudne są róża która chcesz ograniczać doskonała na nalewkę różaną, mam identyczną, suszę jeszcze jej płatki do herbaty pozdrawiam
Aniu, nie zamartwiaj się, biała lawenda dopiero w 3 roku od posadzenia robi się ładna i gęsta, tak rośnie rachitycznie i wolno adaptuje, jednak to jest modyfikowana roślina; słusznie, ze ciachłaś, teraz tylko dodaj ciut wapna w pobliżu i podlewaj, a ruszy z kopyta, oby tylko nie przelać, bo one lubią suche i kamieniste stanowiska
szukałam fotki, ale to jak igłą w stogu siana
baw się dobrze w ogrodzie
Na forum stale się na coś nakręcamy
głogowniki dla mnie są super, jedyny minus, że ostre zimy mogą je zniszczyć, no ale z różami podobnie
z różami przystopowałam, od soboty nie mogę kolców wyciągnąć
Ta rabata o każdej porze inna, to jej plus
No szkoda, bo dałabym dużo więcej, zwłaszcza, że masz taki talent w tworzeniu nowych roślin; ale coś mi się kojarzy, że ja ci kawałek tej rózy wysłałam, taki cały badyl w drobnych kolcach, innych niż zazwyczaj, jakby co zobaczymy
Na nalewki miałam japońskie, miała wielkie płatki i olbrzymie owoce, ale obie..białą i różową wywaliłam, bo zmieniła mi się koncepcja
z z tej róży fajny żywopłot można robić i jaki skuteczny, kto się przedrze przez te kolce
nalewki i sosy widziałam
Mariola, a kiedy swoją tniesz, bo ja na jesień przy samej ziemi?