Sił i nieustającego iuśmiechu na nadchodzący tydzień.

Jak ślub, to zdradź nam trochę tajemnic będą róże

Irenko, buziaki w ten pochmurny u nas dzień. Życzę wspaniałej (i taka ma być) pogody za tydzień

dorkowo/ Dorotka...u mnie hortki nie leżą, co najwyżej omdlewają...nie wiem czemu...witaj po przerwie

Ula...popatrz tylko na imprezownię, tam rzuciliśmy wszytskie siły, ma być odpalony Sylwester i...otwarcie kruca...fiks..mus zdążyć

Mirka...ślub i wesele 30.08 może rosnąc na pateni, wtedy ma złoty kolor

Justyna...dobrze doczytałaś czy 6 września pasuje? zapraszamy Annę i ciebie zobaczysz, jak zskoczyły mnie twoje rośliny...owocostany szkarłatek ścięłam, to sposób na kontrolę urodzeń

Marzekno....Aniu...
bendom, Marzenko cmokam za czujność, ty mój impresarrio
Aniu, ślub za tydzień, przecież wiesz, że wymęczę cię dzwonieniem

Martek i Iwonko...również pozdrawiam

Haniu...dzięki, wpadłąś i jesteś i to jest super cmokam


a teraz skrót szybkich odwiedzin
zawitała Danuśka i Hania
mój mąż oszalał, ale mu nakadziły, kolejny wiatr w żagle złapał


a tak naprawdę..odwiedziny Dany i Hani, to taki power...dostałam mnóstwo cennych rad, cykora miałam...bo nie pieściłam ogrodu, brak czasu....
a Dana nie popuści
powiem tak, po krótkiej..naprawdę za ..krótkiej wizycie, mam banana, mnóstwo pomysłów i olbrzymią radość, my oboje SYLWESTER 2014 odbędzie się w imrezownii, będzie taśma i inne pierdoły...
i teraz powiem, jak baba

Danuśka zaraziła mnie nowymi perfumami, kruca fix, ależ pachniała i wygląda pięknie, a Hanusię mój M. widział pierwszy raz i powiedział...to kobieta ELFsmam subtelność, a mój M. to taki wielki i czasami małosubtelny, ale jak powie....
no to fotki, bo dziewczyny zaraz dojadą, zrobiły chyba ponad 1000 km, szalone i za to je kocham
zabusie, cmokam


Dana mówi, Irenka śmiej się.. jak się nie śmieję, wyglądam na smutną
Danusia, Hania, Ircia rozrabiaka
i oczywiście myślały, że będę miała szpilki, ot szelmy, to było lat temu 100, mam je tylko do ogladania
i doopka mi urosła i czy wejdę w suknię na wesele syna!!..pokazałam dziewczynomzdobyła aprobatę

ciekawa jestem, co gadał? tak wysoko ręce wznosił
Dana, pamiętasz?

zakątek do porannej kawy, ja foty strzelam, Danusia tworzy..
ale dałam im ładne tło, szkarłatkę

aleja co ma udawać Anglię

i jeszcze dziewczyny kurcze, ale fajnie, tylko krótko, ale u nas też czasu mało, jesień będzie nasza

seria w zakątku, który lubi Danusia, opwieści o tym co dobre i złe tutaj, z mojej striony nie było końca, oj nudna byłam

i zbliżenie ...no jakoś w tym gadaniu, mało fot, ale jeszcze musi być prezent od dziewczyn, extra...
czad
Pszczółko..czad?

o nie! co tu myśli Hania!


i nazwy pięknie tu zapiszę, muszę powiedzieć, że w moim buszowaniu w necie, na to się nie natknęłam, piękne i w sumie naturalne i proste
dziewczyny dzięki

i bezpiecznego powrotu, nie dzwonię, aby nie wybijac z pantałyku

Irenkuś, już jesteśmy w domku Hania jedzie, a ja rozbijam bagażnik i wyciągam skarby - stare nożyce z XVIII wieku i kwiatki uzbierane po drodze.

Irenko, czegoś Ty się napiła, że tak nawijasz? Droga była extra, nic nie padało, jedynie troszkę pod Mszczonów trochę polało.

Irenko, ależ miałaś super gości

Irenko, alę superaśne z Was dziewczynki....nie wspomnę nic o machającym
Pozdrawiam niedzielnie

Gardenarium napisał(a)

Irenkuś, już jesteśmy w domku Hania jedzie, a ja rozbijam bagażnik i wyciągam skarby - stare nożyce z XVIII wieku i kwiatki uzbierane po drodze.

Irenko, czegoś Ty się napiła, że tak nawijasz? Droga była extra, nic nie padało, jedynie troszkę pod Mszczonów trochę polało.

rekord w trasie zrobiłyście
Och... chyba Cloe
Ale mnie zaraziłaś
Super, jestem w szoku, że te odległości to już nie problem na polskich drogach -

....kulkę kleisz