Agnieszka W dzięki kochana
Mariola, cmokam i ja
Mirka straszne to, ale jak nie miec milusińskich, ja juz 4 raz to przezywam
trzymaj się dzielnie, cmokam
Mala_Mi stareńki jest, cięzko mu i wam, odezwę sie niebawem
GorAna Aniu, zatem i ty swoje przeszłaś, dzielni musimy być; duże psy generalnie krótko zyją, Sonia taka smutna teraz, nic tylko lezy i wzdycha..
aga_pe..no jasne, że pamietam, sliczne młody psy, o rany! co sie stało! biedulka, cmokam
Gosiu no coś ten grudzień taki...wg mnie to najtrudniejszy miesiąc, tulam mocno
makkasia odwzajemniam
Marzenko no wpadłam

z fotami, była raz taka szadź..
nie mam polotu w pisaniu dziś, wybaczcie, pozdrawiam zagladających, u was na razie nie pobiegam

ale niebawem tak

cd nastapi, bo cudna ta szadź
z ogrodowych spraw; nie dokończyłam, nawet narzędzia wbite w ziemi zpostały, cebulki 170 sztuk kamasaji leżą, czyli jak zwykle
