Irenko, przytulam...

Irenko, buziaki zostawiam

Irenko martwiłam się że tak długo Ciebie nie ma ale teraz wiem że piesek cię potrzebował szkoda go i rozumiem cię bo i ja swojego owczarka musialam uśpić bo już leki nie działały.Trzymaj się

Ciumam i tulam.. i idę spać.... mój potffór też daje w kość.

Irenko, wiem jak to jest, sama kiedyś zmuszona byłam towarzyszyć przy usypianiu mojego owczarka
Pozdrawiam.

Milka napisał(a)

Cieszę się, że o mnie pamiętasz
Zdrowia nie ma, wczoraj musiałam mimo leczenia, uśpić Dżagę, straszna trauma, miała nowotwór chłonniak, wolałabym, aby mi rabaty rozwalała. ..
z 3 psów ostał mi się jeden na razie tylko Sonia

A pamiętasz Irenko moje psiaki? Niestety też juz ich nie mam

pozdrawiam

Buziam i tulę mocnoU mnie grudzień zawsze smutny

przytulam Irenko, mocno !

Irenko odezwij się

Aniu monteverde, odpuszczać ja nie mogę, o wiośnie nie myślę, tylko tu i teraz

Gosia no dzis na chwilkę jestem

Ewaoo4 będą kolejne ale tylko biedaki ze schroniska, wynalazł dla mnie mąż psa o imieniu Miłek a drugi o imieniu mojej pierwszej suczki Saga; myślę, ze póki żyła, była u nas szczęśliwa, najgorsze to, że nie wiem, co to w końcu było, bo ma to kluczowe znaczenie dla mojego zdrowia..lekarze nigdy nie byli moimi ulubieńcami

Kindzia, dziś stoję twardo na nogach i walczę

agata19762 nie ma innej opcji dzięki cudny kwiatek

Ula dzięki wielkie, ale tak się złożyło że nawet nie mam kiedy rozpamietywać, jeszcze przyjdzie na to czas

Kasiek cudna ta twoja piękność dziś z opóźnieniem dotarłam do ciebiebuziaki

Haniu, to prawda, dzięki za tualnie, bardzo mi potrzebne

Mało mnie, więc i fotek nie ma, ale był jeden dobry dzień, piekny, nawet u mnie szadź i cos mam