Miłeczko gdzieś ty???

tęsknimy ...

Wołam też !

Irenko,przywędrowałam przywitać się,a widzę,że przysnęło ci się trochę.Piesia wszystkie cudowne,wiedza gdzie im dobrze.

Irenko,jak traktujesz trawę vertigo w czasie zimy ?

Buziam

Kindzia napisał(a)

Pozdrawiam Milutka

Kasiu wzajemnie ciekawa jestem ile jeżówek wzejdzie z tych sianych od ciebie
moja ulubiona żurawka Lime marmelade, od ilus lat ciągle i niezmiennie świetna mimo róznej aury, polecamta seledynowa, bo obok jakas inna, chyba Electra

a to chyba gożdzik brodaty, nie wiedziałam, że on zimozielony...wszędzie pełno go, nasiona były od Miry, w tym roku chyba zaszczyci mnie kwiatami i zapachem...coś go podjada

Bo tej zimy, to robale nie poszły spać i ciągle dobierają się do roślin. U mnie widzę ich aktywność na laurowiśni.

Bogdzia napisał(a)

Macham Irenko ,w Nowym Roku wszystkiego dobrego.

Dziękuję i wzajemnie zaczęłam chorowaniem, ale idzie ku dobremuw końcu mam diagnozę, cholerstwo okropne, mało mnie nie wykończyło.
A w styczniu wiosna na całego, ciepło, słońce i deszcz i wszytsko rusza z kopyta, zaraz anemon mi zakwitnie

tulipany, hiacynty i wszystkie inne cebulowe ida na całego, piwonie, klony, powojniki itd

nawet goździk zakwitł

Pszczelarnia napisał(a)

Bo tej zimy, to robale nie poszły spać i ciągle dobierają się do roślin. U mnie widzę ich aktywność na laurowiśni.

U mnie rh podżarte, ale co je żre nie wiem, nie wszytskie, ale jeden szczególnie sobie upatrzyły
na odczeppnego włożyłam złamana gałązkę hortensji, przez psy i ku mojemu zdziwieniu ona pąki wypuszcza