makkasia....bardzo dziękuję
Anita...tak słoneczko dopaliło

stwierdzam, że o 3 tygodnie wszystko szybciej, porównywałam na fotach
AniaZielona...można oczopląsu dostać
alinak...Alinko, jak się ochłodziło, coś zaczęłam robić

tak miałam lenia, a roboty tylko przybywa;
jak zostawisz na chwilę, to wiesz, sajgon w ogrodzie;
nowe nabytki azalii, już posadzone, kosztem wycięcia czegoś..na razie byle jak, kiedyś będzie cudnie
Pontyjska, Klondyke i Sol de Paris.
a tu rozwaliłam wszystko prawie....będę kupować rośliny...dumam
bo już nie chcę znowu zmieniać
kosodrzewiny już nie ma, jałowiec zakulkowany
eda...bardzo ci dziękuję

Małgosiu...teraz i tak nie dam radę jej wykopać, muszę czekać do jesieni, bo zniszczę inne rośliny, chyba że jaśminowiec przy ziemi upierdutam, to zyskam miejsce do poruszania, choc też kosztem roślin, mam tam jeszcze 2 jadalne róże do wywalenia, 3 razy wywalałam, ciągle odbijają, ładne i pachną, ale ich nie chcę, tam posadzę tamaryszka i śniegowca

zabrakło mi roślin, duże zakupy niebawem
dzięki za pochwały i miło słyszeć, ze ogród się podoba
pachną szaleńczo, stąd usuwam 2 nowe róże, za ciasno
tylko gdzie???