Irciu Kochana...u Ciebie wiatrzysko porządziło??? Mam nadzieję, że gorzej to wygląda niż jest faktycznie, u nas tak było. Leżał Mariken, trzmieliny, klon, ale okazało się, że całe, teraz z kijami stoją...oby i u Was tak było!!! Wczoraj u nas spokojnie, tylko parę kropel deszczu w Pszczynie spadło, chociaż po drodze były miejsca, w których nieźle lało. I znowu podlewanie...

Jesteście Cudownymi Ludźmi Irciu i Zygmusiu!!! Serdecznymi, otwartymi, gościnnymi. Czuliśmy się tak, jakbyśmy Was znali od zawsze!!! Czekamy na Was u nas na Śląsku, musicie ze dwa tygodnie czasu rezerwować...a i tak nie wiem, czy wszystkich w rejonie chętnych Was gościć obskoczycie

Bardzo dziękujemy i czekamy!!!





Czekam niecierpliwie na dobre wieści...

Kindzia napisał(a)

Czekam niecierpliwie na dobre wieści...

panowie bardzo zaangażowani w sprawy ogrodowe - .

Irenko ja w nietypowej sprawie... może się orientujesz... czy we Wrocławiu jest jakiś sklep ogrodniczy, w którym widziałaś derenie Ivory Halo? Pytam bo potrzebuje je a siostrzenica będzie tam przejazdem i by mi je zakupiła

Piękny dzień mieliście, relację obejrzałam, oj działo się dużo, ale jak może być inaczej jak w takim cudnym towarzystwie. Irenko, tylko nawałnica nie potrzebna.....nas ominęło. Buziaczki kochana, i ściskam Cię mocno.

Milka napisał(a)

Mam tylko nadzieje, ze jutrzejsi goscie na ogrod beda patrzec a nie na te widoki, ale coz robic, upal taki, ze nic nie da sie robic, a cos trzeba ogarnac, jada mili goscie

Łoj widziałam , ale się fajnie działo

Pozdrawiam Irenko

Super spotkanko wszystkich pozdrawiam
Irenko mam nadzieje że się pozbierałaś po nawałnicy i wszystko oki ?
buziaki serdeczne

Irenko mam nadzieję że jednak straty okażą się niewielkie.
Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękujemy za cudowny dzień
Teraz kilka moich fotek
Tu masz siewki?? To Ci dosieję


Jak nie będziesz grzeczna to ci paluszkiem pogrożę

No dobra przytulamy się

Tyyyle różności tu masz

I widoczki

Irenko mam nadzieję że dużo zniszczeń nie masz. Byłam dzisiaj we Wrocławiu to zniszczeń sporo głównie w drzewach ale i też smutno było patrzeć na zniszczone auta. O nas nawałnica tylko otarła więc zniszczeń nie mamy a plus że podlało.