Zawitka
Halinko, masz rację, co nie wytrzyma, przepadnie, trudno non stop się podlewać nie da.
Agata
naprawdę też masz trudno, wielki areał, sama na polu bitwy, dzielnie i tak sobie radzisz, jednak ograniczenia trzeba zrobić, no bo życie to nie tylko ogród, a kosztowny jest, a i zdrowie rujnuje też

mnie oko spuchło, normalnie wyglądam śmiesznie, nogi stale pokąsane przez meszki, co zejdzie opuchlizna, znowu jest,zatem masz czas zimą pomyśleć, co i jak zmienić, będę też dumać

bo jeśli lata będą takie upalne, będzie powtórka strat ogrodowych.
koniki i runianka są wytrzymałe, nic ich nie podlewam, bo mi wąż nie dojdzie tu
doskonale w upały radzi sobie hortensja pnąca, nigdy nie podlewam, ale brunera juz nie, nawet jak w cieniu
Kondzia
Kasiu, uśmiałam się, już widzę twoją minę na gadanie Rysia
Justyna eee_tam
Czytam, że u wielu osób z grujecznikiem problem, ja go nie mam, niezbyt mi się podoba, zamiast niego mam judaszowiec i ten doskonale znosi suszę, listki zielone aż miło.
Katkak
Kasiu, wymiana na hortkę super

mój to bez koralowy Plumosa Aurea.
aga_pe
Brzozy jednak dużo wody potrzebują, klony u mnie jakoś dają radę, ale mają tez lepsze miejscówki.Za to tulipanowiec mam juz złoty i połowa liści na pseudo trawniku
Bogdzia
Tę swoją Laurę na pewno bardzo pilnujesz, toż to skarb. Za rok będą nowe liście, chyba te uschnięte oskubię, brzydko to wygląda, ale jak zacznę skubać, łyso będzie. Cały czas bez deszczu niestety.
bdan
Danusiu, chyba bym roślinki wybrała, są dużo droższe

ale masz rację, trudne dylematy, też masz duży ogród.
mala
Agnieszko, widziałaś, jest co robić u mnie, więc nie chcę się zatyrać, zatem coś tam zmienię, teraz i tak taka susza, że nic nie da się. Nawet trawy nowe czekają na sadzenie, bo problem z kopaniem, chyba, że zleję dłużej wodą, coś pomyślę. Planuj dobrze u siebie i ciesz się, ze nie masz na razie niczego za dużo
a to nowe trawy
miskant chiński DRONNING INGRID
ma być bordowy, zobaczymy
http://archiwum.allegro.pl/oferta/rzadko-spotykany-miskant-dronning-ingrid-purpurowy-i4026351493.html
nowe przyrosty idą dołem