eMy wciągnęły się..ale nie dziwota, jak ciągamy ich na spotkania i takie tam
fajny relaksik sobie zafundowałaś z tą naszą Mają
co do wiosny, już planuję, ale mam obawy, bo tak ciepło i deszczowo, żeby teraz te cebulowe nie ruszyły, bo będzie kicha! a tak po prawdzie, sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądać
no i planuję i realizuję...to drugie słowo ważne aby plany wypaliły...wyjazdy
Ula pozdrawiam noworocznie