Irenko, słyszę, że jakaś choroba puka do drzwi... nie dajcie się i trzymajcie się ciepło. To wszystko przez tę paskudną pogodę, ale już niedługo i będzie cieplej. Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Witam!
Moje pepcowe łowy muszę przesunąć, bo coś wczoraj w samochodzie się popsuło i M postanowił sam naprawić, więc pewnie kilka dni postoi niezrobiony i nie mam jak się wyrwać do miasta.
Pozdrawiam
Irenko widzę, że masz przed świętami urwanie głowy (wnusie i zięć potrzebujący opieki) jak to kochająca Mama: córce (dziecku po prostu) mus pomóc Pewnie i czasu już nie masz na pogaduszki tutaj, więc trzymaj się dzielnie z całą rodziną
Ewelinko, być może dzięki temu trafisz na coś lepszego, tak czasami bywa
mój stary samochód sprzedałam, za grosze, ale naprawy tak łupiły po kieszeni, ze nie było sensu!
pogoda i u was od czwartku, ostatnio słucham prognoz
Oj tam Miła Ty moja te hiacynty to parę sezonów temu dawno przekwitły )))))))))))))))
U mnie w tym roku na stole koszyk,świeczka i jakieś kwiatuszki i idę w gości ))))))))))))))