Na liścik odpisałam nie martw się, wszystko dotrze
co do menu, zrobię co akurat goście lubią czyli barszcz ukraiński, schab ze śliwką, do tego surówki, obowiązkowa duszona marchewka i jakaś z kapusty, inne formy mięsa, aby każdy miał co lubi i na deser ciasta, lody w gorącej polewie; na kolację królik, może tym razem w pomarańczach, do tego gorące bagietki i sałatka z fasolki szparagowej, brokułów, a do tego koperek, starta cytryna i sos winegret; może być, ze po drodze jeszcze coś wymyślę, jakieś takie inne dania, eksperymentalne
Ewa, na oko i do smaku, ważna informacja, brokuły i fasola mają być ciepłe, dlatego też cytrynka starta, powstaje ciekawy smak, no wiadomo, że ciut soli i ciut cukru, ale nie wiele
cieszę się, ze już doczytałas i wszystko wiesz, a ja wiem o galotach
Irenko, niezłe menu, najbardziej mi się podobają lody w gorącej polewie.... Jak ja lubię słodycze !!!! Zawsze staram się być wstrzemięźliwa, ale na Święta... a niech tam...