To czekam cierpliwie
Drobiazgi? U mnie? Kochana, w tym roku miała być wymurowana donica z ogniskiem, a w przyszłym oczko wodne i jeszcze nawadnianie... Sama grubsza robota
Wiesz, np. u Madżenki pomysł grupowego plewienia nie zrujnowałby dziewczynom kręgosłupów, ale u mnie... nie chciałabym mieć Was na sumieniu
Irenko, pozdrawiam. U Ciebie tak pięknie, a Ty znowu się do czegoś przymierzasz... jakaś burza mózgów... że Ty też na miejscu spokojnie nie umiesz usiedzieć
Już Ci pisałam, że jesteś chyba najbardziej pracowitą ogrodowiczanką, trudno nadążyć za Tobą...
Oczywiście będziemy kibicować
łomatko rewolucje w gazonach? mów szybko co wykombinowałaś. Ja jeszcze w tym tygodniu zamierzam opbsadzic gazony z drugiej strony cisami, kilka drobnych nasadzeń i finito w tym roku bo od piątku zimnicę nadają
jeszcze ciut cicho sza, bo ten co się napracował nie wie o zmianach
a jak mówiłam, są 3 opcje i zobaczę,..no potrwa to ciut; u ciebie jest już dobrze, więc nie rozwalaj niczego
a ja wierzę, że po tej zimnicy znowu ciepło i tak do 20 grudnia będzie jeszcze grabi nie chowam