MUSZĘ zrobić w piątek i w sobotę rano. Będzie mi się lepiej robiło gdy nie będzie padać, po prostu. Ale trzymam Cię za słowo
W sobotę po południu jedziemy na potrójną imprezę urodzinową połączoną z dancingiem A co, trzeba rozruszać stare kości Wtedy może siąpić.
Rewolucje....... jeszcze w tym roku????? ... tyś oszalała.... zaczniesz wiosną Już późno na zmiany..... ja tylko przesadzę jabłonkę..... miałam jeszcze ostrokrzewa i hibiskusa.. ale zostawiam na wiosnę....
I też pełna głowa pomysłów.. tyle, że tym razem mój M się wykazuje inwencją ..... czyżby ta choroba ogrodnika była zaraźliwa??????
u mnie psy miały przed budami w tym roku pacioreczniki pomysł okazał się dobry, bo i kwiatki i cień dla psiaków
twój ma energetyczną wiązankę przed budą
a co Ty zamierzasz we srodę przesadzać? Kazałyscie mi wystopować jesiennie, a same w wirze pracy? jakie piekne sloneczne foty dodałaś to chyba z przed weekendu bo od weekendu u mnie bardzo mgliście...
no widzisz, też myślałam, ze zastopuję, a tu tyle mam do zmian, ręce świerzbią, by jak najszybciej za to się chwycić; i myślę o gazonach, chyba będzie eksmisja, rozwalanie i zmiany, i to w dwóch miejscach, ale czy przed zimą dam radę?
foty robiłam w weekend, było bardzo słonecznie i ciepło, chodziłam w krótkim rękawku, a mgła była tak do 9, a potem ustała, za to poniedziałek bardzo mglisty; dziś już lepiej
zerknę za chwilę, co u ciebie
hmmmm czyżby to te gazony, którymi ostatnio się zachwycałam? a co Irenko tam planujesz i czemu je zmieniasz? jednak szalony wulkan energii z ciebie