Agatko, te zakupy już dawno w domu, tylko nie było jak coś z nimi robić, noce już ponoć na plusie, więc jak pójdę w ogród, wsadzę je chyba w grunt
pozdrawiam
Bociusiu, wszystko jest tak, jak piszesz
sunie ok, ale cały czas jakoś takoś niepewnie się czuję, nie wiem jak to określić? Pucuś w lepszym świecie, mam nadzieję, ale był kochany i dopieszczony u nas;
pozdrawiam i dziś nadrabiam u wszystkich