Ze złości, że nie mogłysmy pojechać z Izą do Wojsławic, wzięłam się do pracy w ogrodzie

wyplewiłam prawie cały ogród

a dzisiaj posadziłam trochę cebulek, krokusy i szafirki

myślałam, że mam ich całkiem sporo, a tu kropla w morzu potrzeb

trzeba dokupić
już posadzone, czekają na wiosnę
pomóżcie, proszę, w identyfikacji tej róży, bardzo ją lubię, obficie kwitnie do przymrozkow, lekko pachnie, nie wymarza, ale nie wiem jak się nazywa