Opowiem Wam o mojej wczorajszej wizycie w pobliskim punkcie sprzedaży roślin, delikatnie to miejsce nazywając
Sprzedają tam m.in:trawy muscand

z objaśnieniem w nawiasie:trawa cytrynowa jadalna, a żeby było ciekawiej tabliczka była wbita w rozplenicę

wszystkie tuje są odmiany żywotnik

, różnią się tylko kolorem i wielkością, małe i duże, zielone i żółte

, mają świerki conic

i hortęsje

pisownia oryginalna

Sporo tam było takich perełek

Niby śmieszne, ale dla klienta, który liczy na fachową rzetelną pomoc, chyba nie za bardzo.Do tego zaniedbane, mizerne rośliny, za to ceny...te wypasione

...dramat

a najgorsze, że działają od dwóch lat i nikt niczego nie chce się nauczyć...