Dzięki, że pamiętasz. Pooglądać do Ciebie wpadnę jutro, bo dziś gości cały dom.

Macham

Mala_Mi napisał(a)

Giną w znaczeniu, że nic nie widać, bo śnieg zasypie. Naparstnice trzymają liście pod śniegiem, żyją i mają sie dobrze..... a to wszytko co widać pójdzie i tak do wypielenia. Ale już wiosną, bo większe łatwiej sie piele

Aż mi ulżyło,a ja już zaczęłam akcję ratowania siewek naparstnic

Ha, ha ... ja też już drapałem się po głowie, Ania mówi że giną pod śniegiem, to nie ma inaczej, trzeba słuchać - rydla ostrzyłem

Odmeldowuję, że wrociłam, zaległości nadrobiłam i znów spadam
Dobrze, że chociaż Twoj wątek ogarnęłam.

Kiedy wieszamy lampki? Za tydzien?

Marzena2007 napisał(a)

Odmeldowuję, że wrociłam, zaległości nadrobiłam i znów spadam
Dobrze, że chociaż Twoj wątek ogarnęłam.

Kiedy wieszamy lampki? Za tydzien?

Lampek się nie wiesza, lampki się napełnia

Aniu, a naparstnice wysiane do gruntu na wiosnę z nasionek zakwitną w tym samym sezonie czy trzeba czekać do następnego roku? A może jak do doniczek w garażu w lutym to doczekam się kwiecia latem ?

Mody na sukces nie oglądam, więc nie płaczę nad tym, że koniec emisji w TVP... przez chwilę się ucieszyłam, że może coś ciekawego w to miejsce wrzucą, ale.... jak to mówią nadzieja matką głupich, więc .... pewnie jakieś show tam wcisną.
Puchatek bez "gaciów" chodzi tak jak Kaczor Donald, Krecik i Gucio, a bezwstydnica Maja to nawet staniczka nie ma a ja jak dotąd nie słyszałam żeby z tego powodu jakieś dziecko do przedszkola miało ochotę bez majteczek chodzić...

Rabatka zagospodarowana perfekcyjnie, cały czas coś się na niej dzieje... Archiwalne zdjęcie kałuży bardzo fajne... glina ładnie trzymała kształt..
a u mnie dziś po raz pierwszy przymrozek przez cały dzień i zimny wiatr... brr

Viola napisał(a)

Lampek się nie wiesza, lampki się napełnia

dobre,dobre

Mathildis święta racja z Kaczorem Donaldem,Krecikiem itd...i też nie zetknęłam się żadnym dzieckiem,które by w ten sposób chciało bajkowych bohaterów naśladować

Aniu, dostałam dziś lilie św. Antoniego w doniczce, mają ok 15/20 cm. Kupione we wrześniu, posadzone i tak wyskoczyły. Lekko przymrożone. Co z nimi zrobić??

Odhaczam sie ! byłam, czytałam, buziam i spadam !