Aniu, dostałam dziś lilie św. Antoniego w doniczce, mają ok 15/20 cm. Kupione we wrześniu, posadzone i tak wyskoczyły. Lekko przymrożone. Co z nimi zrobić??

Odmeldowuję, że wrociłam, zaległości nadrobiłam i znów spadam
Dobrze, że chociaż Twoj wątek ogarnęłam.

Kiedy wieszamy lampki? Za tydzien?

Aniu, a naparstnice wysiane do gruntu na wiosnę z nasionek zakwitną w tym samym sezonie czy trzeba czekać do następnego roku? A może jak do doniczek w garażu w lutym to doczekam się kwiecia latem ?

. Dasz wiarę, że u nas w poludnie dzisiaj było -1???? Zmarzłam na Jarmarku BN straszliwie, dobrze ze wieszania lampek nie zaplanowalam , dzisiaj było napełnianie lampek

Dlaczego nie wysiałaś tych nasion latem??? Miałabyś w przyszłym roku, a tak to niestety raczej trzeba poczekać. U mnie naparstnice same sobie się sieją.. i ja się w to nie bawię.A sieją się fantastycznie... w miejscach najbardziej nieprzewidywalnych i zawsze tam pasują.