Justyna
19:33, 24 sie 2017

Dołączył: 25 paź 2012
Posty: 2282
Aniu, ano ogromny, nie spodziewałam się takiego olbrzyma 
Andrzeju, zdjęcie zrobię i wstawię wkrótce. Ważne jest, że to odmiana Grandiflory o podwyższonej mrozoodporności. Jest już kilka takich na naszym rynku. Np. Edith Bogue, Viktoria. Moja to 24 Below. Dopiero pierwsza zima za nią, więc niewiele mogę powiedzieć. Stanowisko ma osłonięte od wiatrów, rośnie między domami (ok. 5 m od mojego i 10 sąsiada), przy betonowym murze. Za sąsiedztwo ma duże krzewy/drzewa. Obok rośnie sośnica, też delikatna i daje radę. Słońce ma do ok godz. 16. Jak miała kilka żółtych lisci, pomogło nawiezienie żelazem. Najgroźniejsza dla niej wydaje się zimowa susza fizjologiczna.
Grandiflora, ale sam gatunek rośnie (choć może trafniejszym słowem byłoby wegetuje) we wrocławskim botaniku. Nigdy tam nie kwitła i ma bardzo wątłe przyrosty. Grandiflory odmianowe widziałam w tamtym roku rosnące w ogrodzie pokazowym przy szkółce Zymon i u Maja w Rykach. Zobaczymy jak te wynalazki będą się u nas sprawować
Miro, dziękuję za odwiedziny i czekam na te w realu
Najstarsza rutewka o dziwo rośnie w jednym i tym samym miejscu
Ma ok. 180 cm.
Gintura, dziękuję
Gosiu, to prawda, taka wielkość kwiatów w naszym klimacie wydają się nierzeczywista
.....
Tymczasem zapraszam na kilka telefonowych zdjeć z kaszubskiego ogrodu Bellinghamów
Ogród dostępny jest w sezonie dla zwiedzających w soboty i środy od godz. 12 do 16.
Teren w połowie zajmują uprawy warzywne i rabaty z jednorocznymi kwiatami na cięcie, druga połowa to rabaty preriowe i zielnik.
Najbardziej w ogrodzie podobały mi się ręcznie wyplatane płotki, podpory, bramy
Podziwiałam też liściaste żywopłoty, grabowe, bukowe, głogowe (w ogrodzie nie rośnie ani jedna tuja). Jakość ziemi, góry kompostu i obornika pokazują priorytety ogrodnicze.
Uwiódł mnie pnący groszek pachnący poprowadzony na naturalnych podporach. Zapach przecudny
A konstrukcja prosta i piękna 


Andrzeju, zdjęcie zrobię i wstawię wkrótce. Ważne jest, że to odmiana Grandiflory o podwyższonej mrozoodporności. Jest już kilka takich na naszym rynku. Np. Edith Bogue, Viktoria. Moja to 24 Below. Dopiero pierwsza zima za nią, więc niewiele mogę powiedzieć. Stanowisko ma osłonięte od wiatrów, rośnie między domami (ok. 5 m od mojego i 10 sąsiada), przy betonowym murze. Za sąsiedztwo ma duże krzewy/drzewa. Obok rośnie sośnica, też delikatna i daje radę. Słońce ma do ok godz. 16. Jak miała kilka żółtych lisci, pomogło nawiezienie żelazem. Najgroźniejsza dla niej wydaje się zimowa susza fizjologiczna.
Grandiflora, ale sam gatunek rośnie (choć może trafniejszym słowem byłoby wegetuje) we wrocławskim botaniku. Nigdy tam nie kwitła i ma bardzo wątłe przyrosty. Grandiflory odmianowe widziałam w tamtym roku rosnące w ogrodzie pokazowym przy szkółce Zymon i u Maja w Rykach. Zobaczymy jak te wynalazki będą się u nas sprawować

Miro, dziękuję za odwiedziny i czekam na te w realu

Najstarsza rutewka o dziwo rośnie w jednym i tym samym miejscu

Gintura, dziękuję

Gosiu, to prawda, taka wielkość kwiatów w naszym klimacie wydają się nierzeczywista

.....
Tymczasem zapraszam na kilka telefonowych zdjeć z kaszubskiego ogrodu Bellinghamów

Ogród dostępny jest w sezonie dla zwiedzających w soboty i środy od godz. 12 do 16.
Teren w połowie zajmują uprawy warzywne i rabaty z jednorocznymi kwiatami na cięcie, druga połowa to rabaty preriowe i zielnik.
Najbardziej w ogrodzie podobały mi się ręcznie wyplatane płotki, podpory, bramy

Podziwiałam też liściaste żywopłoty, grabowe, bukowe, głogowe (w ogrodzie nie rośnie ani jedna tuja). Jakość ziemi, góry kompostu i obornika pokazują priorytety ogrodnicze.
Uwiódł mnie pnący groszek pachnący poprowadzony na naturalnych podporach. Zapach przecudny







