Między nami Przylaszczkami





Serdecznie

Tak na szybko całuję i pozdrawiam, odpiszę na spokoju, mam traumę związaną z kontuzją z Dolomitów, przebiśniegi, krokusy i przylaszczki boskie, prawdziwy wiosenny popis
buziak

ale cudna ścieżka krokusowa
one są żółte czy kremowe?
tak je posadziłaś, czy się rozrosły?
świetnie wygądają z brązową turzycą

Cudniaste kolory wiosny. Takiej ścieżki krokusowej to jeszcze nie widziałam ach!
Szukam donic i nie widzę...

Justyna napisał(a)

Fajna ta ścieżka krokusowa, też się zastanawiam czy sadziłaś blisko, czy sie tak rozrosły?

Pozdrawiam

Podziwiam wiosenne akcenty, napatrzeć się nie mogę i oglądam jak budzi się wiosna u Ciebie....jak Ty identyfikujesz te pająki, spychacz zielonkawy wygląda jak broszka

Rzeka krokusowa boska, kojarzy mi się z rzeką Wojsławicką...kiedyś tam będę na Hemeromani....uśmiałam się jak wspomniałaś, kto oprowadzał Cię w Wojsławicach, ja też Pani Nowak
Zabrałaś się ostro za porządki ogrodowe, ja nie zdążyłam jesienią z cięciem drzew, ale wygoliłaś katalpę....wzorcowo
Urocza ta Twoja Gajcysia, można jej wszystko wybaczyć, u mnie krety robią więcej szkody i też im już wybaczyłam

Raniuszki radosne, jak im tak brzuszki rozpasłaś
Wrocław jest cudowny o tej porze roku, u nas wiosna jeszcze w powijakach, dzisiaj rano zastałam śnieg w ogrodzie

Pozdrawiam Justynko

Justyno, rzeka krokusowa to jest mistrzostwo. Coś pięknego! W życiu nie widziałam czegoś tak udanego!
Pięknie wyglądają u Ciebie rabaty na przedwiośniu.

Justyno, jak Twoje szachownice? Perskie i kostkowate? Czy potrzebują aż tak wilgotno?
Jak żywotne są cebule? Chciałabym wsadzić w trawy.

Małgosiu, Hogatko - krokusy tak się rozrosły! Sadzone dwa lata temu mniej więcej cebulka co 10 cm. Z tym, że to są botaniczne, nie wielkokwiatowe. Kolor kremowy.

Aganiu, dziękuję. Cieszą mnie Twoje szczegółowe komentarze/pochwały
Popatrz jaki zbieg okoliczności z Panią Nowak

Miro, doniczki jeszcze nie obsadzone. Powoli je gromadzę. Chcę, aby nasadzenia były stałe, chwila atencji przeciąga się w dłuższe dumanie, bo koncepcje coraz to się zmieniają. Chyba pójdę w bodziszki, paprocie, trawy i funkie.

Ewo, dziękuję
Perska nie powtórzyła kwitnienia. Natomiast, kostkowe ładnie się rozrastają. U mnie rosną na półcienistej rabacie z paprociami, bodziszkami, hortensjami. Jeśli z trawami, to takimi, które późno ruszają, co by ich nie zasłoniły, bo kostkowe są niziutkie. Serdecznie