A wiesz tak uporządkowany jest zawsze wiosną a potem coś mi się burzy latem się wściekam, że mi się ogród poczochrał.... taka roztopiona w słońcu bombonierka....

Marzena jak do ciebie zaglądnę to mi się zawsze lekko na duszy robi . kwitnienia piękne . piszesz że też będziesz na opuchlak działać . czy tez dursbanem ? już mam dość całe rh zeżarte

Marzenko polecałaś mi śliwę wiśniową....jak daleko ją posadzić od ogrodzenia?...i na jakiej wysokości musi być szczepiona? szukałam u siebie w okolicy, ale cena mnie powaliła...

U mnie dosłownie to samo! Czasami odzyskuje ładu na jesień, a w trakcie lata zawsze jakby mu czegoś brakowało

tak lacą z dursbanem. Dzisiaj za twoją poradą powtykałam to co z zostało z zurawek głeboko w ziemię... rozpadąły mi się w rękach.. Szczepki zrobiłam