Te zielone na ostatnim zdjęciu zakwitną dla mnie no i oczywiście rh. Pozdrówka i dzięki za piękne zdjęcia.

Czekamy zatem niecierpliwie niedzieli
Te dzisiejsze też zachwycające...

Marzena2007 napisał(a)

Byłam dzisiaj w raju..... Ogrodnika....
Na dodatek pogda wreszcie nie sprawiła zawodu +19 stopni i słoneczko.
W niedzielę wkleję zdjęcia z raju, bo nie mam tu odpowiedniego sprzętu do pomniejszania zdjęć. A inspiracji mnóstwo. Byłam zachwycona Keukenhof.podpatrzyłam trochę inspiracji co i jak sadzić, ale o tym o powrocie przy okazji wklejania zdjęć
Jedno jest pewne: szafirków będzie u mnie w ogrodzie mnóstwo, przeproszę sie z szachownicami.... i odkryłam piekno zawilców....

przebieram nóżkami ... i nie tylko ... Madżenko do niedzieli jeszcze tyyyle czasu ... dziś norając w necie za liliami zatrzymałam się na szachownicach ... kilku ... ta natura to potrafi ... aż dziw bierze, ze ja i takie cuda jak serduszka ... szachownica i wiele ... wiele innych po tym samym padole się poniewierają ... no dobra czekam ...

a wiesz gdzie wsiąkłam bez pamięci ... mówiłaś ... mówiłaś ... a ja nie wierzyłam ... dobrze, ze tego nie muszę dźwigać ... ... pomimo, że wiem, że 1 tom masz lata świetlne temu za sobą polecam audiobook ... pierwszy który mnie zachwycił z podziałem na role ... i całą fabryką dźwięków ... jak miecz świśnie to własny kark macasz ...

I nawet w Holandii mają swój Londyn

A na Agę też bym się fochnął

też czekam na fotki i inspiracje cebulowe

Marzenko zapowiedź cudna jakoś trzeba będzie do niedzieli wytrzymać
Inspiracje zawilcowe mnie zaintrygowały.

Jejku Marzenko,a moze juz dzisiaj jest niedziela co? Tyyyyle mamy czekac? ....no poczekamy,poczekamy...

Marzenko jak się nazywa ta Twoja bordowa rozplenica, bo mi umkneła nazwa?

ana_art napisał(a)

Marzenko jak się nazywa ta Twoja bordowa rozplenica, bo mi umkneła nazwa?

Vertigo Aniu

Kasiek napisał(a)

Jejku Marzenko,a moze juz dzisiaj jest niedziela co? Tyyyyle mamy czekac? ....no poczekamy,poczekamy...

Nie mam nawet kabelka aby podłączyć aparat do ipada .... Musimy poczekać do niedzieli, może soboty w nocy... Zależy o której godz dotrę do domu.....