Ula nigdy nie byłam uporządkowana cale życie jestem żywiołem sama się jednak dziwię , że odnajduję się w tym tempie i dosyć często udaj mi się moje plany realizować
Mogę Ci natomiast zagwarantować zmiany w moim ogrodzie
Marzenko, a ja w dalszym ciągu nie mogę otworzyć normalnie twojego wątku, jedynie przez wcześniejsze wpisy w moim wątku mogę dotrzec do ciebie, ciekawe, co się stało. Pozdrawiam serdecznie
Wpadłam do ogrodu, wypełiłam połwe z chwastów, nabiłam na patyczki 100 ślimaków i jeszcze je potrułam dursbanem... Zjadły mi w jedne dzień cała hortensję variegatę, zżerają trytomy, laurowiśnie i wszystkie inne z odobnymi liśćmi...
Zajrzę co u Was i jeszcze muszę doniczkowe kupione na giełdzie posadzić....